Mobilno-centryczna strategia dla Play. Rozmawiamy z prezesem

Po publikacji wyników za III kwartał br. główni menedżerowie Play Communications prezentują dziś plan dla spółki na kolejnych 5 lat. Prezes Jean-Marc Harion w rozmowie z „Parkietem” przekonuje, że przyszłością polskiego rynku i giełdowej spółki jest technologia mobilna. Oto kilka pytań z rozmowy, którą opublikujemy w środowym wydaniu.

Publikacja: 13.11.2018 13:49

Mobilno-centryczna strategia dla Play. Rozmawiamy z prezesem

Foto: materiały prasowe

Czy Play będzie oferować usługi w technologii stacjonarnej?

- Konwergencja to najpoważniejsze pytanie, które zadają mi dziennikarze i analitycy. Po pierwsze chciałbym nadać tej kwestii pewien kontekst. Dużym grupom telekomunikacyjnym łatwo jest mówić „konwergencja". Jeśli jednak przyjrzymy się jaka jest rzeczywistość, to okaże się, że konwergencja technologii stacjonarnych i mobilnych może różnić się w zależności od kraju i operatora. W przypadku operatorów telewizji kablowej oznacza to telewizję, której przedłużeniem staje się internet. Operatorzy stacjonarni zaś połączyć telefonię stacjonarną dodając stacjonarny internet, a potem rozwijają ofertę dołączając telewizję.  Nie ma więc jednej konwergencje, ale jej wersje, zależące od kraju, jego struktury demograficznej.

Pana zdaniem w Polsce takie strategie odniosą sukces?

- Nie sądzę. Dlatego nasza strategia nie obejmuje inwestycji w infrastrukturę stacjonarną. Z różnych powodów: geograficznych, demograficznych, ekonomicznych, naszym zdaniem Polska pozostanie krajem konwergencji mobilnej.  Oczywiście, aby realizować strategię opierającą się na konwergencji mobilnej, potrzebna jest infrastruktura i właśnie dlatego inwestujemy we własną sieć.  Robimy to obecnie bardzo szybko. W październiku, uruchamialiśmy nowy nadajnik co cztery godziny. Jednocześnie budujemy sieć w unikalny sposób, przygotowując się do uruchomienia sieci 5G. Już dziś mamy np. więcej stacji bazowych niż T-Mobile z agregacją pasma, 70 proc. naszych masztów jest wyposażona w wysoką przepustowość, wszystkie są przygotowane pod sprzęt różnego typu. Myślę, że jesteśmy operatorem najbardziej zaawansowanym jeśli chodzi o przygotowanie sieci do 5G i jesteśmy otwarci na rozmowy z innymi operatorami o współpracy przy współwykorzystaniu stacji bazowych, aby przyspieszyć rozbudowę sieci 5G w Polsce.

Widzi pan Playa również w przyszłości jako operatora koncentrującego się na obsłudze klientów indywidualnych i małych firm?

- Nie, ponieważ już od pewnego czasu nie koncentrujemy się na obsłudze osób, gospodarstw domowych, ale na świadczeniu usług rodzinom i grupom osób, które mają coś wspólnego i wcale nie musi być to wspólne miejsce zamieszkania.

Nie jesteście zatem w ogóle zainteresowani świadczeniem usług stacjonarnych, np. w oparciu o infrastrukturę innych firm, tak jak to robić chce np. T-Mobile?

- Omawiając wyniki półrocza użyłem sformułowania „mobile-centric", zamiast „mobile-only". W Polsce jest bardzo duży sieci światłowodowej, w wielu miejscach infrastruktura nakłada się na siebie i bardzo często jest pusta.  Bylibyśmy głupi nie biorąc pod uwagę w przyszłości odsprzedaży pojemności sieci światłowodowych. Nie może być to jednak oś naszego biznesu.

Czy Play zamierza sięgnąć po kapitał w najbliższym czasie?

- Nie planujemy podwyższenia kapitału w formie emisji akcji. Nasza EBITDA jest zdrowa, posiadamy zdolność do jej zamiany na gotówkę dużo większą niż konkurencja. Firma jest bezpieczna.

Zgodnie z dzisiejszą prezentacją, Play Communications, telekom chce umocnić pozycję numer jeden na rynku komórkowym, zostać trzecim pod względem liczby abonentów dostawcą dostępu do Internetu w Polsce oraz wieść prym wśród operatorów pod względem zastosowania narzędzi cyfrowych.

Dzięki tym ostatnim produktywność sklepów i infolinii ma się poprawić w perspektywie strategii o 20 proc.. Play zakłada, że 30 proc. użytkowników będzie przekonywać aby pozostali związani z firmą zdalnie, a 50 proc. transakcji finalizować online. Chciałby aby 70 proc. klientów kontraktowych korzystało z platformy Play24, a 80 proc. z e-faktur i e-płatności.

W poniedziałek Play podał cele finansowe na lata 2019-2022. Nie było wśród nich założeń co do przychodów. Telekom zapowiedział inkrementalny wzrost EBITDA, nie wskazując jednak tempa poprawy. Obiecuje wysoki poziom konwersji EBITDA na gotówkę i wskazuje, że relacja inwestycji do przychodów wyniesie 11-13 proc.. w 2019 i 2020 roku, aby potem spaść do poniżej 10 proc. w 2022 r.. W 2022 r. Play zamierza ostatecznie zakończyć kontrakty roamingu krajowego, które w ciągu pierwszych trzech kwartałów br. kosztowały go 205 mln zł.

Telekom chce ograniczyć zadłużenie tak, aby dług netto do EBITDA nie przekraczał 2,5. W końcu telekom podtrzymał, że w średnim terminie będzie wypłacać 40-50 proc. wolnych przepływów gotówkowych w postaci dywidendy.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie