Zdecydowana większość spółek pilnie trzyma się swojej branży i nie podejmuje działalności, która nie jest ich podstawową. Od tej reguły są jednak wyjątki, szczególnie gdy dotychczasowy rynek staje się mniej atrakcyjny albo firma ma duże nadwyżki gotówki lub dostęp do taniego finansowania.
Pieniądze z emisji akcji na zakup obligacji
Najświeższym przykładem może być Votum, kancelaria zajmująca się odzyskiwaniem odszkodowań od ubezpieczycieli i reprezentująca frankowiczów w sporach z bankami. Ostatnio poinformowała, że rozważa inwestycję... w spółkę z sektora energii odnawialnej. Zawarto umowę o zachowaniu poufności, ale Votum podkreśla, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły i nie ma pewności, czy i kiedy zostaną podjęte.
Ciekawym przypadkiem jest Mennica Polska, której podstawową działalnością nie są już tylko produkty mennicze, ale i płatności elektroniczne oraz działalność deweloperska. Poza tym Mennica ma całkiem spory pakiet akcji – 2,2 proc. po ostatnim zwiększeniu zaangażowania – Enei. Pakiet należący do Mennicy jest wart teraz około 76 mln zł. Spółka zaznacza, że nie jest to dla niej inwestycja o charakterze strategicznym, ale będzie stanowić alternatywny sposób wykorzystania nadwyżki pieniężnej. Wygląda na to, że zgodności co do dalszych inwestycji w Eneę nie ma w samej Mennicy. Parę dni temu jeszcze rano zarząd zaproponował zwiększenie inwestycji do 100 mln zł, co miałoby nastąpić do połowy roku, ale po południu rada nadzorcza wydała komunikat o braku zgody. Ustalono, że Mennica nie będzie zwiększała ustalonego wcześniej limitu, czyli 80 mln zł.
Obuwniczy Wojas w 2014 r. za 10 mln zł objął akcje spółki Chochołowskie Termy, dające 31,6 proc. głosów. Zaznaczał wtedy, że traktuje to jako „inwestycję średnioterminową o sporym potencjale wzrostu wartości". Wojas sporo zarobił, ale była to burzliwa inwestycja. Pod koniec 2017 r. poinformował, że sprzedał wszystkie swoje udziały w tej spółce prowadzącej baseny termalne w Chochołowie. Kwota transakcji wyniosła 25 mln zł (40 proc. kapitalizacji Wojasa). Ale rok później wysłał do drugiej strony transakcji pismo o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli, jaką była umowa sprzedaży. Jednak we wrześniu 2019 r. Wojas, który od 2014 r. wypłacał regularnie dywidendy, cofnął pozew, a sąd umorzył postępowanie.
Ale inwestycje finansowe spółek niefinansowych nie zawsze kończą się dobrze. Przykładem może być Medicalgorithmics, które miało sporo nadwyżek pochodzących jeszcze z emisji akcji sprzed lat (pieniądze miały posłużyć do przejęcia, ale nie doszło do niego). Spółka miała spory portfel obligacji (38,8 mln zł), który w lipcu 2015 r. wniosła do FIZ. Wśród nich były papiery SK Banku Wołomin, który upadł pod koniec 2015 r. i jego papiery nie zostały wykupione. W efekcie wartość certyfikatów FIZ spadła i Medicalgorithmics w całym 2015 r. zanotował ujemny wynik z działalności finansowej (3,8 mln zł), po raz pierwszy od lat (np. w 2014 r. miał 4,1 mln zł zysku z tej działalności).