Liczba kobiet wykonujących zawód maklera czy doradcy inwestycyjnego nie ulega w ostatnim czasie istotnym zmianom.
– Z naszych obserwacji wynika, że w tym zakresie niewiele różnimy się od innych rynków kapitałowych na świecie. Warto jednak podkreślić, że zmiany w kierunku różnorodności w życiu gospodarczym to przede wszystkim proces społeczny. Nie dzieje się on nagle, lecz wymaga czasu – podkreśla Izabela Olszewska z zarządu GPW.
Różnorodność się opłaca
Duży wpływ na zmiany na rynku kapitałowym w zakresie różnorodności może mieć uwzględnianie w analizach danych niefinansowych.
– Już w tej chwili pojawia się coraz więcej analityczek, które specjalizują się w tym zakresie, posiadają dużą wiedzę teoretyczną i praktyczne doświadczenie. Staramy się wyjaśniać spółkom, jak dużą rolę może odegrać kobieta w ich organach – podkreśla przedstawicielka GPW. Dodaje, że wiele badań potwierdza zależność pomiędzy różnorodnością a osiąganymi przez spółkę wynikami.
Od lewej: Izabela Olszewska, członkini zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Joanna Borkowska, dyrektor zespołu analiz w Pekao TFI, Milena Olszewska-Miszuris, zarządzająca spółką WM Advisory, Sylwia Jaśkiewicz, dyrektor zarządzająca wydziałem analiz i rekomendacji Domu Maklerskiego BOŚ, oraz Małgorzata Żelazko, analityk Biura Maklerskiego PKO BP.