Kobiet na polskim rynku kapitałowym nadal zbyt wielu nie znajdziemy

Dużo się mówi o potrzebie różnorodności, ale wśród maklerów, doradców inwestycyjnych, zarządzających funduszami i spółkami od lat zdecydowanie przeważają mężczyźni. Podobnie jest na rynkach zagranicznych.

Publikacja: 08.03.2021 05:38

Kobiet na polskim rynku kapitałowym nadal zbyt wielu nie znajdziemy

Foto: Adobestock

Liczba kobiet wykonujących zawód maklera czy doradcy inwestycyjnego nie ulega w ostatnim czasie istotnym zmianom.

– Z naszych obserwacji wynika, że w tym zakresie niewiele różnimy się od innych rynków kapitałowych na świecie. Warto jednak podkreślić, że zmiany w kierunku różnorodności w życiu gospodarczym to przede wszystkim proces społeczny. Nie dzieje się on nagle, lecz wymaga czasu – podkreśla Izabela Olszewska z zarządu GPW.

Różnorodność się opłaca

Duży wpływ na zmiany na rynku kapitałowym w zakresie różnorodności może mieć uwzględnianie w analizach danych niefinansowych.

– Już w tej chwili pojawia się coraz więcej analityczek, które specjalizują się w tym zakresie, posiadają dużą wiedzę teoretyczną i praktyczne doświadczenie. Staramy się wyjaśniać spółkom, jak dużą rolę może odegrać kobieta w ich organach – podkreśla przedstawicielka GPW. Dodaje, że wiele badań potwierdza zależność pomiędzy różnorodnością a osiąganymi przez spółkę wynikami.

Od lewej: Izabela Olszewska, członkini zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Joanna Bor

Od lewej: Izabela Olszewska, członkini zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Joanna Borkowska, dyrektor zespołu analiz w Pekao TFI, Milena Olszewska-Miszuris, zarządzająca spółką WM Advisory, Sylwia Jaśkiewicz, dyrektor zarządzająca wydziałem analiz i rekomendacji Domu Maklerskiego BOŚ, oraz Małgorzata Żelazko, analityk Biura Maklerskiego PKO BP.

materiały prasowe

Ubiegłoroczny raport firmy Pipeline wskazuje, że spółki z FTSE 350, w których co najmniej jedną trzecią wszystkich szefów stanowią kobiety, notują marżę zysku netto dziesięciokrotnie wyższą niż spółki, we władzach których brak kobiet.

– Na różnorodności organów zarządczych i nadzorczych spółki powinno więc zależeć wszystkim jej interesariuszom – podsumowuje Olszewska.

Co jest kluczowe w pracy

W gronie kobiet, które w tej branży odniosły zawodowy sukces, jest m.in. Joanna Borkowska, dyrektor zespołu analiz w Pekao TFI.

– Uważam, że praca na rynku kapitałowym może być postrzegana jako typowo „męska" ze względu na jej charakter: większą niepewność, stres, potrzebę szybkiego reagowania na pojawiające się informacje. Uczestnicząc w spotkaniach, nadal obserwuję większą reprezentację płci męskiej i mam wrażenie, że niewiele się w tym zakresie zmieniło na przestrzeni ostatnich lat – komentuje Borkowska. Jej zdaniem przyczyny tego zjawiska leżą już w samym wyborze kobiet, które nie zawsze interesują się rynkiem kapitałowym i nie zawsze chcą na nim pracować. – Bycie dobrym analitykiem/analityczką czy zarządzającym/zarządzającą nie jest kwestią płci, tylko efektem pasji, determinacji ciężkiej pracy. Wiele moich koleżanek posiada te cechy i dlatego odniosły sukces na rynku – podsumowuje.

W tym gronie są m.in. Sylwia Jaśkiewicz z DM BOŚ, Małgorzata Żelazko z BM PKO BP, Beata Szparaga-Waśniewska z Ipopemy Securities, Marta Czajkowska-Bałdyga z Haitong Banku czy Milena Olszewska-Miszuris wielokrotnie nagradzana w rankingach analityków.

– Nie zauważyłam, żeby na rynku było szczególnie więcej kobiet niż w latach poprzednich, a myślę, że jako odsetek pracujących w branży może być ich nawet mniej. Ale to tylko moje obserwacje, niepoparte danymi. Kluczowy jest upór i niezważanie na przeciwności, które się pojawiają. Na pewno jest to też praca mocno stresująca, wymagająca pełnej dyspozycyjności i absorbująca czasowo – podkreśla Jaśkiewicz. Wtóruje jej Małgorzata Żelazko. – Niestety, wciąż udział kobiet na rynku kapitałowym jest niski i znacząca większość to mężczyźni. Zmiany zachodzą powoli. Osobiście kibicuję wszystkim kobietom na rynku i mam nadzieję, że ten udział będzie rósł w przyszłości. Tym bardziej że różnorodność w zespołach służy im bardzo na korzyść – mówi. Dodaje, że z jej doświadczenia wynika, iż kobiety na rynku świetnie sobie radzą. – A kluczowe w osiągnięciu sukcesów są wnikliwość, odporność na stres i wysoko rozwinięte zdolności komunikacyjne. Bez względu na płeć – podsumowuje.

Zmiany zachodzą powoli

Dywersyfikacja jest jedną z podstaw konstrukcji portfeli inwestycyjnych. – Przenosząc ją na wymiar społeczny, też możemy mówić o różnorodności – podkreśla Olszewska-Miszuris posiadająca tytuły CFA oraz ACCA i zarządzająca obecnie spółką WM Advisory. Dodaje, że jedną z dróg jest zwiększenie liczby kobiet biorących udział w debatach poświęconych inwestowaniu, finansom i ekonomii. Dałoby to mocny przekaz, że kariera na rynku kapitałowym może być interesującą opcją, i pozwoliło zwiększyć liczbę kandydatek zgłaszających się do domów maklerskich i funduszy inwestycyjnych.

Kobiet nadal jest też niewiele we władzach spółek w Polsce.

– Raport CFA Society Poland ze stycznia 2021 r., który współtworzyłam, pokazuje, iż w latach 2010–2019 kobiety pozostawały mniejszością we władzach spółek, które na koniec 2019 r. wchodziły w skład indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80 – informuje Olszewska-Miszuris. Wskazuje, że udział kobiet łącznie w zarządach i radach nadzorczych na koniec 2019 r. wyniósł 13,8 proc. w porównaniu z 10 proc. w 2010 r. W prostej ekstrapolacji wyników z tego raportu dojście kobiet do udziału 50 proc., przy utrzymaniu tempa z ostatniej dekady, zajęłoby prawie 100 lat.

Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale
Parkiet PLUS
Szukajmy spółek, ale też i inwestorów
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Parkiet PLUS
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?