Teraz w oczach topnieje oferta na 7 proc. czy tym bardziej ponad 7 proc. w skali roku. Ale pojawiła się jednak propozycja na 8 proc.: lokata powitalna na dobry początek na pół roku od Credit Agricole. Jednak oprocentowania będą spadać wraz ze spodziewanymi cięciami stóp. – Obecnie chcąc większe pieniądze zainwestować na dłużej – np. na dwa lata – banki dają już tylko oprocentowanie na poziomie 4 proc. lub niewiele więcej – mówi Bartosz Turek, główny analityk HREIT. Zauważa jednak, że wciąż jednak można jeszcze znaleźć depozyty z obietnicą wypłaty odsetek na poziomie 7 proc. czy nawet ponad 7 proc. – Problem w tym, że takie lokaty i rachunki oszczędnościowe są dziś oferowane na dość krótkie okresy – np. trzy miesiące. Do tego, aby z nich korzystać, trzeba nierzadko spełnić szereg dodatkowych wymagań – być nowym klientem banku, przynieść do niego nowe środki, aktywnie korzystać z karty i konta ROR, przelewać wynagrodzenie, zgodzić się na telefony z ofertą handlową, a nierzadko kupić w tandemie jakieś produkty inwestycyjne, których efekty mogą być różne – podsumowuje Turek. Rzeczywiście – wspomniana lokata na 8 proc. przeznaczona jest dla klientów otwierających konto.

8 proc.

to propozycja lokaty Credit Agricole na pół roku dla nowych klientów

4,96 proc.

wyniosło we wrześniu średnie oprocentowanie lokat

Tymczasem, jak wskazują dane NBP, we wrześniu średnie oprocentowania depozytów były znacząco niższe niż na początku roku. Najbardziej spadły odsetki od lokat ponad miesiąc do trzech miesięcy – czyli de facto głównie trzymiesięcznych: z 6,24 proc. w styczniu do 4,78 proc. we wrześniu. Dla lokat powyżej trzech miesięcy do sześciu – czyli głównie półrocznych – spadek wyniósł 1 pkt proc. A promocyjne oprocentowania kont oszczędnościowych najlepsze jest w Raiffeisen Digital Banku – 8, a de facto 7,41 proc. do 200 tys. zł, dostępne i liczone do 30 grudnia.