Oprocentowanie najlepszych lokat blisko inflacji. Już niedługo

Inflacja w lipcu wyniosła 10,8 proc. – wynika z wstępnych szacunków GUS. Zgodnie z zapowiedziami prezesa NBP Adama Glapińskiego przybliża nas to do początku cyklu obniżek stóp procentowych. Takie są również opinie analityków.

Publikacja: 02.08.2023 21:00

Oprocentowanie najlepszych lokat blisko inflacji. Już niedługo

Foto: Adobestock

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, podkreśla, że w lipcu dynamika CPI wyhamowała minimalnie mocniej od prognoz – z 11,5 do 10,8 proc. r./r., przybierając najniższą wartość od napaści Rosji na Ukrainę. – Już w sierpniu wzrost cen może przybrać wartości jednocyfrowe, co będzie otwierać drogę do szybkiego rozpoczęcia cięć stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej – przewiduje analityk.

Jak analizuje, w lipcu ceny konsumenckie ukształtowały się na poziomie 0,2 proc. niższym w porównaniu z czerwcem. Oznacza to, że nie wzrosły w relacji do poprzedniego miesiąca już trzeci raz z kolei. Poprzednio taka seria zdarzyła się latem 2019 r. W znacznym stopniu odpowiadają za to ceny żywności, które obniżyły się o 2,2 proc. mies./mies. Widać jednak postęp także w wygaszaniu uporczywej inflacji bazowej. Jej dynamika niechybnie osunęła się poniżej 11 proc. r./r. – Na lipcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w końcu oficjalnie zamknięto cykl podwyżek stóp procentowych. W rezultacie można już stawiać pytanie: nie czy, lecz kiedy dojdzie do pierwszego od wybuchu pandemii cięcia kosztu pieniądza. Jednym z warunków przedstawionych przez prezesa NBP Adama Glapińskiego jest spadek inflacji do wartości jednocyfrowych – zauważa Sawicki. Po ostatnim odczycie rośnie prawdopodobieństwo, że dojdzie do tego już w sierpniu. – Uchyliłoby to furtkę do cięcia już we wrześniu, czyli dokładnie rok po ostatnim ruchu stopy referencyjnej, ustalającym ją na pułapie 6,75 proc. W tej chwili jako najbardziej prawdopodobny scenariusz jawią się dwie obniżki po 25 pkt baz. przed końcem roku i sprowadzenie na koniec 2024 r. kosztu pieniądza w okolice 5 proc. – prognozuje analityk Cinkciarz.pl.

Paweł Borys, prezes PFR, napisał na Twitterze: „Dezinflacja szybsza od prognoz, a obniżki stóp proc. w tym roku niemal pewne. Rynek wycenia ich spadek do 5.5 proc. w 6 m i ok 4,5 proc. do końca ’24, co wspiera silny złoty”.

Obniżki za wcześnie?

Ale obniżki stóp w tym momencie nie są dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem. Jak komentuje Bartosz Wałecki, analityk Michael/Ström Dom Maklerski, w ujęciu rocznym ceny wzrosły o 10,8 proc. wobec 11,5 proc. r./r. miesiąc wcześniej. Odczyt jest nieco niższy niż konsensus rynkowy (11 proc.). – Lipcowe dane o inflacji wpisują się w dotychczas oczekiwany przez nas scenariusz. Dezinflacja postępuje. Inflacja bazowa również spada, ale trochę mniej dynamicznie. Obecnie prawdopodobnie lekko poniżej 11 proc., więc mniej więcej na równi z szerokim CPI – stwierdza.

Według niego w drugiej połowie roku inflacja będzie nadal spadać, jednak tempo spadku będzie niższe niż obecnie. Możliwe, że już w kolejnym miesiącu inflacja będzie jednocyfrowa. – W takich okolicznościach wydaje się, że obniżka stóp procentowych może nastąpić już we wrześniu – jeżeli zapowiedzi zostaną podtrzymane. W mojej opinii jednak na obniżanie stóp procentowych jest jeszcze przedwcześnie – uważa Bartosz Wałecki.

A prof. Stanisława Gomułka, główny ekonomista BCC, podsumowuje sytuację globalnie. Wchodzimy w okres żniw z niejasnymi efektami dużych zmian klimatycznych na plony i ceny owoców, warzyw i zbóż. W strefie euro i USA banki centralne nadal podnoszą stopy procentowe. Natomiast RPP sygnalizuje możliwość obniżki stóp procentowych w najbliższych dwóch–trzech kwartałach. Rezultatem będzie utrzymanie się w Polsce inflacji znacząco powyżej celu 2,5 proc. oraz spadek inflacji w strefie euro, UK i USA do poziomu bliskiego 2 proc. w roku przyszłym. Stopa bezrobocia po obu stronach Atlantyku pozostanie na niskim poziomie, a tempo wzrostu PKB zacznie powoli rosnąć, do poziomu 1–2 proc. w krajach wysoko rozwiniętych i około 3–5 proc. w krajach doganiających – przewiduje ekonomista.

Lokaty mniej opłacalne

A tymczasem na rynku depozytów mieliśmy w czerwcu zaskakującą sytuację. Po kilku miesiącach spadków z danych NBP wynika, że średnie oprocentowanie lokat wzrosło. Lekko zmniejszyło się tylko średnie oprocentowanie depozytów, w danych NBP określanych jako powyżej jednego miesiąca do trzech miesięcy włącznie – czyli w największym stopniu trzymiesięcznych. Najbardziej natomiast, z 5,97 do 6,67 proc., wzrosło średnie oprocentowanie lokat powyżej trzech miesięcy do sześciu miesięcy włącznie – czyli głównie sześciomiesięcznych.

Nieco inne wnioski płyną z analizy Bartosza Turka i Oskara Sękowskiego, analityków HREIT. W lipcu 2023 r. średnie oprocentowanie najlepszych lokat i rachunków oszczędnościowych wyniosło 6,76 proc. – wynika z zebranych przez nich danych. – W ciągu miesiąca spadło więc ono o 0,3 pkt proc. Pod koniec czerwca bieżącego roku najlepsze depozyty bankowe były bowiem przeciętnie oprocentowane na 7,05 proc. Są to namacalne efekty spodziewanych obniżek stóp procentowych. Te nastąpić mogą dopiero po wakacjach, ale banki już dziś zdają się do tych zmian przygotowywać – podsumowują specjaliści. Zmiany polegały na wycofaniu produktów z promocyjnym oprocentowaniem, redukcji oferowanej stawki, skróceniu okresu lub maksymalnej kwoty, na które można założyć depozyt.

Oszczędzanie
Przestępcy poszukują w sieci „mułów finansowych”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Oszczędzanie
RPP nieco zawiodła kredytobiorców, dała jeszcze szanse deponentom
Oszczędzanie
BLIK jest coraz chętniej wykorzystywany przez Polaków
Oszczędzanie
Banki pod presją nowych regulacji dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Oszczędzanie
Do tabel oprocentowania kont oszczędnościowych wróciło 8 proc.
Oszczędzanie
Większość młodych Polaków twierdzi, że nie oszczędza na emeryturę