Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Premier Mateusz Morawiecki oskarżył banki, że nie chcą dzielić się swymi ogromnymi zyskami z Polakami, utrzymując bardzo niskie oprocentowanie depozytów. Zareagowały instytucje państwowe, przebijając swoją ofertą większość prywatnych. Ale nawet osiągnięcie 6 proc. odsetek w skali roku nie sprawi, że deponent przestanie realnie tracić – kwietniowa inflacja wyniosła 12,4 proc. I choć NBP co miesiąc podnosi stopy, to wzrostu cen nie pobije.
Jak podkreśla Paweł Durjasz, główny ekonomista PZU, silnie rosnąca inflacja jest efektem wzrostu cen gazu, ropy i żywności, związanego z wojną w Ukrainie w warunkach mocnego wzrostu PKB. – O kolejnym mocnym wzroście cen (+2 proc. mies./mies.) zadecydowała przede wszystkim rekordowo silnie drożejąca żywność i napoje bezalkoholowe (+4,1 proc. mies./mies.) oraz nośniki energii (+2,4 proc. mies./mies. – przede wszystkim opał). Ceny paliw obniżyły się tym razem o 0,8 proc. mies/mies. Inflacja bazowa (7,7 proc. r./r.) okazała się najwyższa od końca 2000 r. Przy mocnym wzroście wynagrodzeń i popytu firmy ciągle stosunkowo łatwo mogą przerzucać wzrost kosztów na klientów. Rosną także ceny najmu mieszkań – podkreśla ekonomista. – NBP będzie kontynuował podwyżki stóp procentowych, przynajmniej tak długo, jak będą napływać dane o wzroście inflacji – a więc, jak oceniamy, co najmniej do lipca. Ostatnie propozycje dotyczące wsparcia kredytobiorców będą działać w kierunku wsparcia popytu i osłabienia transmisji polityki pieniężnej. Mogą zatem zmotywować RPP do odpowiednio silniejszego podwyższenia stóp procentowych – stwierdza Paweł Durjasz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Z naszych badań wynika, że niezależnie od narodowości, im więcej wiedzy finansowej, tym większe skłonności do gromadzenia oszczędności – powiedziała prof. Elżbieta Kubińska z Katedry Zarządzania Ryzykiem i Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, przedstawiając podczas konferencji „Edukacja 4.0”, zorganizowanej wspólnie przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie i Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wyniki badań z Polski, USA i Indii na temat znaczenia wiedzy finansowej.
Sytuacja gospodarcza jest wciąż niepewna, ceny w sklepach nadal rosną, nie wiadomo, czy, kiedy i o ile Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Do tego lokaty terminowe coraz bardziej tracą na opłacalności. W tej sytuacji pęcznieją konta oszczędnościowe.
W kwietniu 2025 roku analitycy CSIRT KNF zgłosili do blokady 246 fałszywych profili (167 w marcu), które publikowały reklamy fałszywych inwestycji. Po kliknięciu w reklamę ofiara trafiała na stronę, na której wymagane było dokonanie rzekomej rejestracji.
Przez kilka miesięcy ubiegłego roku depozyty oferowały dodatnie realne oprocentowanie. Później sytuacja się pogorszyła, ale wszystko wskazuje, że już niedługo lokaty zaczną przynosić realny zysk. Pozwoli na to spadająca inflacja.
Obecnie w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej widnieje 371 konsumentów z niespłaconymi zobowiązaniami przekraczającymi milion złotych. Liczba dłużników milionerów nieznacznie spadła na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W listopadzie 2022 roku było ich 373.
Banki znalazły się w ciekawej sytuacji: RPP obniżyła stopy, co na ogół implikuje spadek oprocentowania depozytów. Ale jednocześnie ruszyła akcja kredytowa, a konsumenci stawiają na depozyty bieżące i zakupy.