Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Najwięcej – niemal 565 tys. pracowników – zatrudniają banki niemieckie. Na szóstym miejscu w Europie jest Polska. W krajowych bankach pracowało na koniec lipca nieco ponad 159 tys. osób – po raz pierwszy ich liczba spadła poniżej 160 tys. W tym roku ubyło ponad 3500 bankowców - netto, ponieważ o ile liczba pracowników placówek zmniejszyła się o ponad 4400 osób, o tyle w centralach banków zatrudnienie wzrosło o niemal 850 osób. Taki jest efekt unowocześniania, cyfryzacji, rosnącej popularności bankowości internetowej, a zwłaszcza mobilnej. Coraz mniej jest bankowych placówek – w tym roku zmniejsza się zwłaszcza liczba oddziałów: ubyło ich już 291. Liderami są tu największe banki – PKO BP i Pekao. Oddziałów jest mniej, a w pozostałych zmienia się struktura zatrudnienia. Coraz więcej placówek nie ma punktów kasowych – a zatem pracowników w okienkach – stając się miejscem zatrudniającym jedynie doradców. W centralach natomiast rośnie liczba osób tworzących nowe rozwiązania technologiczne. Pion cyfrowej transformacji BNP Paribas poszukuje np. Scrum Masterów. Cytując komunikat: „to osoba, która odpowiada za wdrażanie i promowanie frameworku scrumowego – czyli ram postępowania, z których bank korzysta przy rozwoju swoich kluczowych produktów cyfrowych (GOonline, GOmobile, Product Center). Początkujący Scrum Masterzy to osoby z inicjatywą oraz umiejętnościami miękkimi, np. project managerowie, deweloperzy, testerzy, kierownicy itp. By przystąpić do Akademii, nie są potrzebne żadne twarde umiejętności z zakresu agile".
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dobra wiadomość dla deponentów: juz w lipcu inflacja powinna spaść poniżej 3 proc. Złe wiadomości są dwie: Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, a to przyspieszy proces obniżania oprocentowania depozytów przez banki.
Choć na co dzień wielu z nas korzysta już niemal wyłącznie z kart płatniczych i aplikacji mobilnych, wakacje rządzą się swoimi prawami. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Opinia24 na zlecenie firmy Tavex wynika, że aż 38 proc. Polaków dostosowuje sposób płatności do kraju, w którym wypoczywa – i to bardzo rozsądna strategia. Dlaczego?
W kwietniu Polacy uznali, że utrzymywanie pieniędzy na lokatach – poza promocyjnymi – jest już na tyle mało opłacalne, że trzeba przejść na depozyty bieżące. Na te ostatnie trafiło w kwietniu aż 17 mld zł, podczas gdy depozyty terminowe zmniejszyły się o 125 mln zł. Wpływ na to mogły mieć święta wielkanocne i zbliżający się długi majowy weekend.
Najlepsze promocyjne oprocentowania polskich kont oszczędnościowych przekraczają 7 proc. Niestety, najczęściej przez trzy miesiące. Amerykańskie konta oszczędnościowe i rachunki na rynku pieniężnym (MMA) dają często 4 proc. i więcej. Przez cały rok.
Udział płatności cyfrowych w liczbie płatności detalicznych w Polsce w 2005 r. wynosił zaledwie 2 proc. – wynika z danych Fundacji Polska Bezgotówkowa. Jednak już w 2016 r. była w ten sposób realizowana co trzecia transakcja. W 2020 r. ponad połowę (54 proc.) płatności detalicznych stanowiły te bezgotówkowe, a w 2024 r. było to już 69 proc. wszystkich transakcji.
Ceny konsumenckie wzrosły w maju o 4 proc., mniej niż początkowo przewidywano. To zaczyna skłaniać do zakupów i ograniczać zainteresowanie lokatami terminowymi. Tym bardziej że oprocentowanie spada, a usługi bankowe drożeją.