Lokaty terminowe mogą niedługo przejść do historii

W czwartek 31 października przypada Światowy Dzień Oszczędzania. Z tej okazji banki szykują wszystkim oszczędzającym przyjemną niespodziankę.

Publikacja: 31.10.2019 06:43

Lokaty terminowe mogą niedługo przejść do historii

Foto: Fotolia

„Ciężkie czasy dla deponentów już były, teraz będzie jeszcze gorzej" – napisaliśmy w czerwcu. „Teraz to już prawdziwa katastrofa dla oszczędzających" – w sierpniu. Tymczasem...

Zagrożone wyniki

Komunikat Alior Banku z 24 października:

„W związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 11 września 2019 r. w sprawie C-383/18, dotyczącej prawa konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej jego spłaty Bank podjął decyzję o stosowaniu zasad wynikających z powyższego orzeczenia, począwszy od 11 września 2019 r. W konsekwencji Bank pomniejszył wynik odsetkowy III kwartału 2019 r. o łączną kwotę 102 mln zł (w tym o kwotę 57 mln zł z tytułu rezerwy na zwroty dotyczące spłat sprzed 11 września 2019 r.), a zysk netto o kwotę 83 mln zł.

Szacowany wpływ powyższej praktyki na wynik odsetkowy w IV kwartale 2019 r. wynosi około 79 mln zł".

Wstrząsnęło to kursami wszystkich banków, bo zagrożone są w większym lub mniejszym stopniu wyniki odsetkowe każdego z nich – a co za tym idzie, zyski i dywidendy. Co zrobić, żeby zminimalizować straty? Najlepiej – zmniejszyć koszty odsetkowe depozytów. Czyli obniżyć ich oprocentowania. Biorąc pod uwagę, że najlepsze lokaty to najczęściej promocje, dotknęłoby to oprocentowań standardowych. A te już są niskie, średnia dla wszystkich wynosiła w sierpniu 1,34 proc.

Jeszcze oszczędzamy

Problem w tym, że już teraz, pomimo dynamicznego wzrostu dochodów oraz pozytywnej sytuacji finansowej w Polsce, według statystyk OECD i Eurostat nie należymy do europejskich liderów w oszczędzaniu. Stopa oszczędności w Polsce w ostatnich latach wahała się w okolicach 4 proc., podczas gdy średnia dla całej Unii wynosi ok. 5–6 proc., a najbogatsze kraje UE osiągają nawet więcej niż 10 proc.

Foto: GG Parkiet

Z badanych przez Eurostat państw tylko Łotwa (2,66 proc.), Litwa (-0,48 proc.) i Cypr (-2,33 proc.) mają ten wskaźnik na niższym niż Polska poziomie. Co ciekawe, niewiele więcej oszczędności (w stosunku do swoich zarobków) od Polaków mają Brytyjczycy (5,16 proc.) i Finowie (6,16 proc.).

Jednak w latach 2009–2019 blisko trzykrotnie wzrosła liczba rodaków, którym udaje się regularnie odkładać przynajmniej niewielkie kwoty, towarzyszy temu jednoczesny spadek odsetka osób popadających w długi.

– Jest to związane ze wzrostem średniego wynagrodzenia brutto, które w 2019 r. przekroczyło 5 tys. zł, tylko w ciągu ostatnich 10 lat wzrosło o ok. 60 proc. – mówi Artur Frelek, dyrektor pionu rozwoju biznesu Vienna Life TU na Życie.

Ale wydatki rosną

Rosnące ceny żywności, mieszkań i paliw to największe zmartwienie Europejczyków. W Polsce wywóz śmieci jest już o 27 proc. droższy niż przed rokiem, za wycieczki turystyczne płacimy już o 6,8 proc. więcej, usługi transportowe, lekarskie oraz fryzjerskie i kosmetyczne to średnio wzrost o 5,7 proc. przy inflacji na poziomie 2,9 proc. – wynika z danych GUS.

Z badania „Nawyki finansowe Polaków, czyli na czym lubimy oszczędzać", zrealizowanego dla BIG InfoMonitor przez Quality Watch wynika, że ponad 50 proc. mieszkańców Polski w ramach oszczędności kupuje głównie na promocjach. Bezpłatne parkowanie to sposób na oszczędzanie dla 40 proc. Polaków, a powstrzymywanie się od zostawiania napiwków deklaruje 35 proc. badanych.

Według badań Konfederacji Nieodpowiedzialni 63 proc. Polaków deklaruje, że posiada oszczędności, a ich wysokość jest zwykle mniejsza niż półroczne dochody. 41 proc. respondentów odpowiedziało, że pieniądze odkłada „na wszelki wypadek/na zapas". Okazuje się, że dla ponad połowy z nas główną zaletą oszczędzania jest większe poczucie bezpieczeństwa. Znacznie mniej osób wskazywało na inne cele.

– Niestety, czekamy na jakiś impuls. Jako towarzystwo ubezpieczeniowe obserwujemy, że udział składki ubezpieczeń na życie w wydatkach konsumentów zanotował niepokojący spadek, szczególnie gdy odniesiemy to do kilkudziesięcioprocentowego wzrostu poziomu wynagrodzeń – komentuje Artur Frelek.

I raczej trudno przypuszczać, by osoby zdegustowane bankowym oprocentowaniem przeznaczały oszczędności na ubezpieczenia. Albo przerzucają środki na konta oszczędnościowe lub rachunki bieżące, a jeśli wypłacą, to zapewne poszukają korzystniejszej inwestycji (obligacje, nieruchomości), zostawią pieniądze pod poduszką albo po prostu wydadzą.

Oszczędzanie
RPP zaskoczyła obniżką stóp procentowych, a bankom w to graj
Oszczędzanie
Płacenie gotówką za granicą Polakom nie przeszkadza, bo ją lubią
Oszczędzanie
Konsumpcja może wzrosnąć kosztem dynamiki oszczędności
Oszczędzanie
Amerykańskie oszczędności dają wyższe zyski niż polskie
Oszczędzanie
Coraz więcej chętnych do korzystania z płatności cyfrowych
Oszczędzanie
Inflacja coraz niżej i część Polaków nie zamierza ograniczać wydatków