Jak poinformował wczoraj minister finansów, deficyt budżetu wzrośnie do 27 mld zł, a szacunki PKB na ten rok zostaną skorygowane do 0,2 proc. Ta spokojna reakcja rynku w praktyce zamyka ten temat.
Wczorajsze wahania nie wpłynęły na zmianę sytuacji na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Obie pary dalej pozostają w trendach bocznych, które można zamknąć umownymi przedziałami 3,10-3,30 zł i 4,40-4,55 zł. Do czasu zdecydowanego wybicia ten kierunek zmian pozostaje scenariuszem bazowym dla dolara i euro.
Na gruncie analizy technicznej szanse na wybicie górą i dołem są porównywalne. Obserwowane w ostatnich dniach pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie sugeruje jednak, że nieco większe jest prawdopodobieństwo wybicia górą.
Dziś złoty będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na światowych rynkach oraz notowań EUR/USD. Zmienność może ograniczać oczekiwanie na wyniki posiedzenia RPP. O ile sama decyzja jest przesądzona, to niewiadomą pozostaje ocena nowelizacji budżetu. A od niej może zależeć, czy stopy dalej będą spadać.