[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]
Powrót dobrych nastrojów na rynek i wiara w dalsze wzrosty zdominowały wczorajszą sesję za Oceanem. To co skłaniało inwestorów do zakupów akcji to publikacje lepszych wyników amerykańskich spółek oraz uprzednie nienajgorsze dane makro. Silnym argumentem dla byczej strony rynku była z pewnością aukcja 7-letnich bondów, gdzie ich podaż nadal cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów. Tym samym jest to już kolejna duża aukcja, która zostaje bez największych problemów uplasowana w całości na rynku, zatem ryzyko braku zainteresowania i problemy z finansowaniem amerykańskiego długu na chwilę obecną wydają się abstrakcją. Niezauważone przez rynek było wczorajsze przemówienie (w zasadzie spowiedź) Bena Bernanke, który bronił zasadności przejęcia Merill Lynch przez Bank of America. Szef FED zapewniał, że wchłonięcie Meriil Lynch nacechowane było najwyższą starannością i uczciwością, a o formie jakichkolwiek nacisków ze strony władz nie ma mowy. Z przewidzianych na dzisiaj publikacji makro na uwagę zasługują majowe wydatki i przychody Amerykanów (prognoza odpowiednio 0,4% i 0,2%) oraz indeks nastroju Uniwersytetu Michigan (prog. czerwiec 69 pkt).
O godzinie 08.11 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4043 dolara.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] godziny sesji nocnej przyniosły skuteczną obronę linii wsparcia zarysowanej na wysokości 1,3890. Wskutek reaktywacji popytu na walutę europejską kurs wspiął się na wysokość 1,4062. Siła strony rynku zainteresowanej słabszym dolarem jest zatem znacząca i dominować powinna również w pierwszej części dzisiejszej sesji. Najbliższa istotna bariera techniczna – opór znajduje się na wysokości 1,4130 – 1,4150. Biorąc pod uwagę poranny obraz tej pary oraz brak ważniejszych publikacji makro mogących stymulować zmiany cen można przyjąć, że bykom ciężko będzie przetestować to miejsce charakterystyczne w trakcie dzisiejszego handlu. Lokalną linię wsparcia wykreślić można w rejonie 1,4025.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b]