ECM: Komentarz walutowy

Publikacja: 11.09.2009 11:09

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Kolejna sesja za Oceanem, którą posiadacze akcji zaliczą do udanych. Tym razem jako pretekst do kupowania akcji spółek amerykańskich posłużyła inwestorom wypowiedź w CNBC Pani Meredith Whitney (szanowna i opiniotwórcza analityk), która podtrzymuje swoją wcześniejszą rekomendację kupuj dla największych banków. Nie bez znaczenia była wczorajsza lepsza publikacja na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która odnotowała wartość na poziomie 550 tys. W efekcie czego indeks szerokiego rynku S&P 500 wygenerował nowy lokalny szczyt w cenach zamknięciach, tj. 1044 pkt. Zielony kolor na parkietach akcyjnych przekuł się na kontynuację zwyżek na rynku eurodolara, któremu udało się wczoraj sforsować poziom 1,46. Z dzisiejszych publikacji makro odczyt, który może zelektryzować inwestorów to jedynie indeks Uniwersytetu Michigan z USA, gdzie analitycy szacują 67,3 pkt.

O godzinie 08.15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4614 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] po wczorajszej bardzo nerwowej drugiej części sesji i nieudanej próbie zejścia kursu poniżej 1,4500 godziny sesji nocnej przyniosły kolejny szybki test figury 1,4600. Cały czas zatem z jednej strony mamy dominujący zły sentyment do dolara, z drugiej natomiast problem byków z pokonaniem wyraźnych barier technicznych. W efekcie biorąc pod uwagę skalę wykupienia rynku oraz poranny obraz techniczny tej pary przyjąć można, że zbliżamy się do zatrzymania dalszej deprecjacji waluty amerykańskiej. Kluczowe wsparcie wyrysować można na wysokości wczorajszego dołka, czyli okolic figury 1,4500. (silnym stymulatorem będą popołudniowe dane makro z USA)

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Wczorajszą sesję na Książęcej inwestorzy nie zaliczą do udanych. Główny warszawski indeks stracił bowiem na wartości 1,5%, przy całkiem niezłych obrotach podliczonych na wartość 1,5 mld zł. Nadal nie mamy jasnej odpowiedzi co do kierunku na parach zlotowych. Polska waluta zarówno do euro, jak i dolara zachowuje się w miarę stabilnie, choć z lekką presją na jego deprecjację. Z jednej strony może cieszyć inwestorów fakt, że szacowany deficyt na rok 2010 nie stał się pretekstem do panicznej wyprzedaży złotego. Z drugiej natomiast powodem do zadowolenia nie powinno być relatywnie słabe zachowanie złotego na tle walut regionu oraz anemiczne dyskonto dobrych wieści płynących z zewnątrz (między innymi kurs EUR/USD). Dzisiaj czeka nas publikacja salda rachunku obrotów bieżących, gdzie w lipcu oczekuje się nadwyżki na poziomie 350 mln zł.

O godzinie 08.25 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1500, a za dolara 2,8400 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] po wczorajszej fali wzrostów godziny sesji nocnej przyniosły uspokojenie i powrót do niższych cen. Na rynku pary EUR/PLN bardzo charakterystycznym elementem wczorajszych wzrostów (widocznym też w odniesieniu do kilku poprzednich analogicznych w swoim zasięgu fal wzrostowych) było zdecydowane zatrzymanie w rejonie ostatnich szczytów: 4,1850. Z technicznego punktu widzenia zanim ceny nie wyjdą powyżej tego miejsca charakterystycznego nie będzie mowy o silniejszym osłabieniu złotego. Poranny obraz sprzyja wspinaczce cen. Kolejne skuteczne zatrzymanie w rejonie 4,1780 – 4,1850 zakończyć się może silniejszym odwrotem z powrotem w rejon 4,09 – 4,080 włącznie. Na rynku pary USD/PLN z uwagi na utrzymującego się słabego dolara na świecie notowania wycofały się z zasięgiem na 2,8300 – 2,8250. Biorąc pod uwagę skalę wczorajszego podbicia, jego dynamikę, obraz eurodolara z możliwością rozwinięcia fali spadkowej przyjąć można, że przynajmniej najbliższe godziny miną pod znakiem wzrostów cen z zasięgiem na obszar oporu 2,8550 – 2,8600.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Okiem eksperta
Złoto błyszczy