Interwencja władz monetarnych miała na celu głównie powstrzymanie trendu aprecjacji japońskiej waluty. Indeksy europejskie od rana zwyżkują, a kontrakty na indeksy amerykańskie wskazują na pozytywne otwarcie w USA. Popołudniu rynek będzie reagował na dane ISM dla przemysłu, które mogą mieć istotny wpływ na przebieg dzisiejszej sesji.
Oczekiwania są na niższy niż poprzednio odczyt wskaźnika aktywności, więc pozytywna niespodzianka może napędzić wzrosty. Pierwsze dni miesięcy są statystycznie pozytywne dla giełd i m.in. dlatego dzisiaj prawdopodobny jest test szczytu na S&P500. W tym tygodniu w centrum uwagi będzie publikowany w piątek miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Sposób w jaki rynek zareagował na informację o kłopotach Dubaju (spadek a następnie powrót) oraz utrzymująca się stosunkowo niska zmienność wskazują na możliwość kontynuacji trendu wzrostowego. Powrót poniżej 1085 na S&P500 będzie sygnałem sprzedaży. W scenariuszu wzrostowym dolar powinien znaleźć się pod ponownie presją, aczkolwiek do czwartku prawdopodobne jest utrzymanie zakresu w oczekiwaniu na dane z rynku pracy. Dzisiaj dolar spadł chwilowo poniżej parytetu w relacji do szwajcarskiego franka, ale poziom ten kolejny raz się wybronił. Silniejsze odbicie dolarfranka może przełożyć się na notowania eurodolara (euro traciłoby), ale główny trend jest obecnie niezagrożony. Większa zmienność na walutach powinna pojawić się w piątek, ale w między czasie możliwe będą próby pójścia po stop lossy. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w ubiegłym miesiącu, kiedy to eurodolar fałszywie przełamał wsparcie przy 1,47.
[b]EURPLN[/b]
EURPLN ostatecznie utrzymał poziom 4,17 i dzisiaj obserwujemy dość silną falę umocnienia złotego. Możliwa kontynuacja trendu wzrostowego na giełdach w końcówce roku powinna sprzyjać dalszemu umocnieniu złotego. Na razie jednak rynek utknął w dość szerokim zakresie 4,10-4,17 i prawdopodobnie pozostanie w nim do piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Wybicie dołem z zakresu będzie potwierdzeniem trendu aprecjacji złotego i z formacji flagi otwiera drogę do testu poziomu 4,00. [b]EURUSD[/b]
Wybicie górą z trojkąta sugeruje kontynuację trendu wzrostowego na eurodolarze. Wybicie nie jest jeszcze potwierdzone i prawdopodobnie dopiero pod koniec tygodnia padnie bardziej klarowny sygnał. Utrzymywanie się notowań powyżej strefy 1,4950-70 będzie sprzyjać dalszemu osłabieniu amerykańskiej waluty. Spadek poniżej tej strefy powinien doprowadzić do kolejnej próby strząśnięcia długich pozycji. Ze względu na publikowane w piątek miesięczne dane z rynku pracy notowania eurodolara mogą zachowywać się bardzo chaotycznie w najbliższych dniach. Należy oczekiwać fałszywych wybić przy okazji publikacji innych danych.