Pozytywny wpływ na notowania polskiej waluty ma poprawa nastrojów na rynkach akcji, i co się z tym wiąże wzrost awersji do ryzyka, po piątkowej realizacji zysków. Nie bez znaczenia jest również utrzymujący się dobry sentyment do złotego, co najlepiej obrazują systematycznie ukazujące się raporty sugerujące jego umocnieni w tym roku.
Najświeższym przykładem jest upubliczniony w poniedziałek raport Goldman Sachs w którym można przeczytać, że analitycy tego banku oczekują spadku kursu [b]EUR/PLN[/b] do 3,80 zł w ciągu 12 miesięcy.
Złotego wspierają także oczekiwanie na licznie publikowane w tym tygodniu raporty makroekonomiczne z Polski. Szczególnie na dane o grudniowej dynamice produkcji przemysłowej. Szacuje się, że wzrośnie ona aż o 11 proc. rok do roku, po tym jak w listopadzie wzrost ten sięgnął 9,8 proc. Dane o produkcji zostaną opublikowane w czwartek. Tego dnia światło dzienne ujrzą jeszcze dane o inflacji PPI, inflacji bazowej i protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Dzień później zostaną opublikowane dane o koniunkturze gospodarczej, natomiast we wtorek raporty o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu.
Sytuacja techniczna na wykresie [b]EUR/PLN[/b] wskazuje na zdecydowaną przewagę podaży. Psychologiczny poziom 4 zł działa jak magnez i w tym tygodniu należy oczekiwać naruszenia tego poziomu. Na południe powinien kierować się również kurs USD/PLN, który od tygodnia konsoliduje się wokół poziomu 2,80 zł.
O godzinie 11:47 kurs [b]USD/PLN[/b] testował poziom 2,7967 zł, a EUR/PLN 4,0229 zł.