Osłabienie złotego

W czasie dzisiejszej sesji złoty podległa osłabieniu, które doprowadziło kurs EUR/PLN do poziomu 3,9200. Wartość ta zatrzymała jednak dalszą deprecjację polskiej waluty

Publikacja: 27.04.2010 18:29

Osłabienie złotego

Foto: TMS Brokers

Na dzisiejszy wzrost nerwowości wśród inwestorów główny wpływ miało pogorszenie ogólno rynkowego sentymentu, który jak zwykle ostatnio podlega zmianom na skutek nasilania się bądź osłabiania obaw o sytuację w Grecji. Inwestorzy coraz częściej zadają sobie pytanie, o przyszłość innych „problematycznych” gospodarek Eurolandu – m.in. Hiszpanii czy Irlandii.

Dodatkowo na nastroje w regionie negatywnie wpływa sytuacja polityczna na Węgrzech. Niepokoi liberalne nastawienie nowo wybranej partii względem polityki fiskalnej. Również napięcia na linii rząd – bank centralny powodują spadek zaufania inwestorów. Przewodniczący partii Fidesz otwarcie mówi, iż obecny prezes banku (do którego uczestnicy rynku mają spore zaufanie) powinien podać się do dymisji.

Znamienne, że ostatnio eurodolar nie reaguje już tak silnie na napływające z Grecji informacje. Wciąż jednak mają one wpływ na nastroje na rynku giełdowym. Dzisiaj kurs EUR/USD pozostawał w przedziale 1,3300 – 1,3400. Bez wpływu na eurodolara pozostały dane z USA. Indeks cen nieruchomości Case Shiller wypadł słabiej od oczekiwań, natomiast wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board zaskoczył pozytywnie – wyniósł on w kwietniu 57,9 pkt, podczas gdy prognozowano wynik niższy o ponad 4 pkt.

[i]Sporządziła:

Joanna Pluta

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.[/i]

Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu