O wzroście cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2000 r. o 0,7%, a także o powrocie do inflacji dwucyfrowej (liczonej dla ostatnich 12 miesięcy) zdecydował skok cen energii o 4,7%. Z tego też powodu w zeszłym miesiącu najbardziej zwiększyły się ceny usług. Ich podwyżka (0,8%) była dwa razy większa niż w kwietniu br. Notowany ostatnio poważny wzrost cen pieczywa i mięsa nie zaważył na wynikach maja. Żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały tylko o 0,4%, podobnie jak napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe. Skalę wzrostu cen artykułów spożywczych złagodził w maju br. spadek cen warzyw (o 5,0%), jaj (o 2,5%) oraz tłuszczów zwierzęcych (o 2,3%). Z drugiej strony, 2-proc. wzrost cen mięsa był największy od września 1999 r. Analitycy bankowi spodziewają się, że w tym miesiącu wskaźnik inflacji wyraźnie przekroczy 10,0%. Witold Chuść z CDM Pekao SA nie wyklucza, że na koniec czerwca br. inflacja wzrośnie do 10,3%, a Mateusz Szczurek z ING Barings zakłada, że w lipcu osiągnie nawet 10,6%. Jego zdaniem, mało prawdopodobne jest zmieszczenie się na koniec 2000 r. w widełkach celu inflacyjnego wyznaczonego przez RPP (5,4-6,8%). Większość ekspertów nie spodziewa się zaostrzenia polityki monetarnej w najbliższej przyszłości.