Po pierwszych pięciu miesiącach br. deficyt budżetowy wyniósł 10 mld zł i stanowił 65% kwoty zaplanowanej na cały rok. W maju przyrost deficytu nie był duży i nieznacznie przekroczył 1,1 mld zł. Tegoroczne tempo narastania nadwyżki wydatków nad dochodami jest mniejsze niż przed rokiem. W maju 1999 r. deficyt wyniósł 10,06 mld zł, co stanowiło 78,5% kwoty przewidzianej w ustawie budżetowej. W ostatnich latach deficyt w pierwszej połowie roku zawsze był większy niż w drugim półroczu. Takie jest następstwo kumulowania się wiosną niektórych wydatków (np. zwrotów podatku za poprzedni rok) oraz wzrostu dochodów jesienią (podatnicy wkraczają wówczas w wyższe stawki fiskalne). Na koniec maja 2000 r. Ministerstwo Finansów zebrało 5,7 mld zł z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych, czyli 40,7% kwoty całorocznej. W mniejszym stopniu (32,8%) udało się zrealizować wpływy z podatku od osób fizycznych ? wyniosły one 8,3 mld zł. Po stronie wydatków rządu wszystkie najpoważniejsze pozycje zrealizowano do końca zeszłego miesiąca w 36-40%. Do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych trafiło 5,6 mld zł (rok wcześniej ? 4,8 mld zł). Wśród źródeł finansowania deficytu zdecydowanie dominują wpływy ze sprzedaży obligacji. Podsumowano je na 7,2 mld zł (78,2% planu na 2000 r.). Tegoroczne prywatyzacje nie dają ? na razie ? zbyt dużo pieniędzy, gdyż przychód w wysokości 3,9 mld zł to tylko 19,3% kwoty zapisanej w ustawie budżetowej.