Po podwyżce stóp procentowych przez RPP bank J. P. Morgan zwrócił uwagę, że jeśli pominąć najbardziej zmienne ceny paliw i artykułów spożywczych, które, zdaniem jego analityków zawyżają faktyczną inflację cen konsumpcyjnych i nie powinny być uwzględniane w jej wskaźniku, to wyniosłaby ona nie 11,6%, ale tylko 8%, a w ciągu najbliższych 12 miesięcy ? jeśli tak właśnie ją liczyć ? spadnie do 6,0?6,5%. Bank ten prognozuje, że konwencjonalnie liczona inflacja cen konsumpcyjnych za pół roku spadnie do 9,5%, za rok ? do około 8%, a pod koniec 2001 r. ? do około 6%. Spodziewa się on, że w związku z takim jej trendem, pierwszej obniżki stóp procentowych, o około 200 punktów bazowych, można oczekiwać pod koniec tego roku, kolejnej ? o 150 punktów bazowych ? na początku wiosny, a następnej (o 300?400 punktów bazowych) pod koniec przyszłego roku. Motywami skłaniającymi do obniżania stóp procentowych ? wg J.P. Morgan ? będzie wysoki kurs złotego, jak też duży spadek aktywności gospodarczej, który wystąpi jeszcze w tym roku, choć w głównych wskaźnikach ekonomicznych ujawni się za 6 do 12 miesięcy.