Wyniki niekoniecznie kluczowe

Ostatnie tygodnie na amerykańskim rynku akcji wyglądają bardzo podobnie jak w analogicznym okresie ubiegłego roku – listopadowe zawahanie, silne wzrosty na koniec roku, udany początek nowego roku i – rozpoczęcie sezonu wyników kwartalnych.

Aktualizacja: 27.02.2017 04:55 Publikacja: 17.01.2011 09:02

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

W styczniu 2010 roku tuż po rozpoczęciu sezonu publikacji na rynki zawitała korekta. Jak będzie tym razem?

[srodtytul] Rynki akcji – kwartalne raporty gigantów z Wall Street[/srodtytul]

W tym tygodniu wynikami pochwalą się m.in. tacy giganci jak Apple, Citi i IBM (wtorek), Ebay, Goldman Sachs US Bankcorp i Wells Fargo (środa), AMD, Google i Morgan Stanley (czwartek), a także Bank of America i GE (piątek). Dzięki temu w piątek będzie można pokusić się już o pierwsze wnioski odnośnie wyników spółek notowanych na Wall Street za czwarty kwartał. Ich znaczenie jest oczywiście kluczowe – dzięki wyraźnej poprawie wyników w drugiej połowie 2009 i przez trzy kwartały 2010 akcje na Wall Street nie są jeszcze wyraźnie przewartościowane, mimo, iż indeksy wróciły już do poziomów z wakacji 2008 roku.

To ważne wnioski, ale czasem niemające wiele wspólnego z krótkookresową dynamiką rynku. Warto zwrócić uwagę, iż rok temu, pomimo dobrych wyników spółek, na rynki zawitała korekta. Pierwszych kilka dni, to jeszcze wzrosty i osiągnięcie 15 miesięcznego szczytu, dalej kilkudniowa konsolidacja na szczytach i wreszcie korekta, która w przypadku indeksu DJIA30 wynosiła 9%.

Co ciekawe, inne – sprzyjające korekcie, okoliczności były podobne do obecnych. Chiny podejmowały wtedy pierwsze kroki w kierunku zacieśnienia polityki monetarnej (pierwsza podwyżka stopy rezerwy obowiązkowej), a w strefie euro znaczenia nabierał grecki kryzys. Dodatkowym czynnikiem było zaostrzenie regulacji dla amerykańskich banków w USA. Obecnie wydarzenia w strefie nie będą już tak zaskakujące (zwłaszcza, że eskalacja kryzysu prawdopodobnie została nieco przesunięta), ale zaostrzenie w Chinach może być silniejsze – rynek w tym tygodniu czeka na ważne dane o grudniowej inflacji. Tym razem również skala wykupienia amerykańskiego rynku jest silniejsza niż rok temu i podobna do połowy kwietnia 2010, kiedy również niedługo po początku sezonu wyników na rynki zawitała przecena.

Podsumowując, wyniki należy rozpatrywać w kontekście trendu na rynku akcji i z tej perspektywy rok 2011 wygląda umiarkowanie dobrze. Nawet jednak dobre wyniki (powyżej oczekiwań) nie muszą przesadzić o krótkoterminowej dynamice rynku, co pokazała choćby sytuacja sprzed roku.

[srodtytul]EURUSD – opór (na razie) zbyt silny[/srodtytul]

Nawiązując do piątkowego komentarza porannego ([link=http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=18858 target="_blank"]http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=18858[/link]), para EURUSD rzeczywiście szybko dotarła do strefy oporu 1,3433-1,3490, jednak już test dolnego jej ograniczenia potwierdził znaczenie poziomu 1,3433 – pomimo ustanowienia nowego lokalnego maksimum (1,3453), co neguje poprzednie lokalne minimum, notowania szybko zawróciły, rysując spadającą gwiazdę na interwale czterogodzinnym. Tym samym, również scenariusz wzrostowy na parze musi poczekać.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?