W Europie stopy procentowe bez zmian

Zgodnie z oczekiwaniami większości inwestorów ani Bank Anglii, ani Europejski Bank Centralny nie wprowadził wczoraj zmian do swojej polityki pieniężnej, utrzymując stopy procentowe na tych samych poziomach.

Aktualizacja: 25.02.2017 16:29 Publikacja: 10.06.2011 10:40

Europejski Bank Centralny z dużymi obawami i niepokojem obserwuje rosnącą niepewność w gospodarce Strefy Euro oraz utrzymującą się powyżej 2,5 proc. inflację. Decyzja o pozostawieniu stóp na tym samym poziomie zapadła jednomyślnie, ale EBC zasugerował możliwość ich podniesienia na następnym posiedzeniu, gdyby inflacja wzrosła jeszcze bardziej. Według prognoz zawartych w komunikacie Europejskiego Banku Centralnego w 2011 roku PKB wyniesie 1,5-2,3 proc., w 2012 0,6-2,8 proc., a inflacja w najbliższych miesiącach pozostanie powyżej 2 proc. W efekcie decyzji EBC i późniejszego wystąpienia Tricheta euro zaczęło mocno tracić, czemu dopomogło polepszenie nastrojów w USA, gdzie nieoczekiwanie zmniejszył się deficyt handlowy. Amerykańska waluta zyskała najwięcej w stosunku do franka szwajcarskiego (0.59%) oraz euro (0.45%). Natomiast europejska waluta było wczoraj jedną z najbardziej taniejących walut, tracąc najwięcej w stosunku do dolara kanadyjskiego (1.07%) i dolara australijskiego (0.44%).

Dobre dane o bilansie handlowym napłynęły także z Chin, gdzie odnotowano nadwyżkę w handlu zagranicznym w wysokości 13,1 mld USD. Choć jest to odczyt gorszy od prognoz (20,4 mld USD) to i tak jest to najlepszy wynik od 5 miesięcy, co bardzo dobrze rokuje dla chińskiej gospodarki. Zaskakujące dane z tamtego rejonu świata nadeszły także z Korei Południowej. Tamtejszy Bank Centralny nieoczekiwanie podwyższył wczoraj stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Po tej niespodziewanej decyzji główna stopa wzrosła do 3,25% z 3%. Jest to odpowiedź banku na utrzymującą się wysoką inflację, która w poprzednim odczycie wyniosła 4,1% R/R

Najważniejszymi danymi makroekonomicznymi jakie dziś poznamy będzie poziom inflacji i wartość produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Natomiast od 8:00 znamy poziom niemieckiej inflacji konsumenckiej, który zgodnie z oczekiwaniami odnotował spadek z 2,4 proc. na 2,3 proc

Wczorajsze ruchy na złotym determinowane były przez nastroje międzynarodowe. Od rana stopniowo osłabiał się on w stosunku do euro i dolara, a zmianę przyniosły dopiero słowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Po godzinie 14:30 nasza waluta zaczęła mocno tracić do umacniającego się dolara, a zyskiwać do euro. Kurs USDPLN testował poziom 2,7083 zł, EURPLN 3,9364 zł, a CHFPLN 3,2186 zł. Dzisiejszy dzień zapowiada się równie pasywnie ze strony złotego, dlatego krajowi inwestorzy powinni przede wszystkim obserwować międzynarodowy konsensus. Najbliższe dane makroekonomiczne z Polski nadejdą dopiero w środę i będzie to wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Sporządził:

Przemysław Gerschmann

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum