O godzinie 09:45 złoty notowany jest następująco: 4,167 PLN wobec euro, 3,167 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,451 PLN za franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym przeszły w stan konsolidacji w przypadku instrumentów 2-letnich (4,7%) oraz nieznacznie zniżkują w przypadku obligacji 10-letnich (5,55%).
Złoty wyraźnie zyskuje, podobnie jak pozostałe waluty typu emerging markets (EURHUF -0,49%, EURCZK -0,07%) w reakcji na wzrostowy impuls, który zagościł na notowaniach eurodolara. Inwestorzy pozytywnie odebrali wypowiedź prezesa Banku Centralnego Chin, Zhou Xiaochuan'a, który powiedział, iż Chiny w dalszym ciągu będą inwestowały w europejski dług. Ponadto rynki oczekują informacji, że przywódca greckich konserwatystów, Antonis Samaras, złoży pisemne zapewnienie, iż będzie wdrażał przyjęte przez parlament działania oszczędnościowe.
Jednocześnie inwestorzy na rynku złotego w znacznym stopniu pominęli wczorajszą wypowiedź prezesa NBP, Marka Belki, który zapowiedział, iż Ministerstwo Finansów chce ograniczyć w drugim i trzecim kwartale 2012r. wymianę na rynku środków pozyskiwanych z Unii Europejskiej. Miałoby to się w większości odbywać poprzez wymianę w Banku Centralnym. Oznaczałoby to spadek aktywności BGK na rynku w kolejnych miesiącach, kiedy z informacji uzyskanych od dilerów jednoznacznie wskazuje, iż w styczniu 2012r. częste działania MF były jednym z powodów tak znacznego umocnienia polskiej waluty na rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji kluczowy wpływ na wycenę polskiej waluty będą miały czynniki globalne takie jak dalszy rozwój sytuacji wokół Grecji ( z uwagą skupioną na dzisiejszej telekonferencji ministrów finansów Euro-grupy). Ponadto poznamy dzisiaj dane fundamentalne z gospodarki amerykańskiej dotyczące produkcji przemysłowej, oraz odczyt PKB dla Strefy Euro za IV kwartał 2011r.
Warto jednak zwrócić uwagę na dzisiejsze dane z rynku krajowego, gdzie GUS o godzinie 14:00 poda informacje o inflacji w ujęciu konsumenckim. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 4,3%, jednak niedawne prognozy ze strony Ministerstwa Gospodarki mówiły nawet o 4,4 – 4,5%. Publikacja dynamiki bliżej tych wartości ( w połączeniu z piątkowymi publikacjami dotyczącymi produkcji przemysłowej w Polsce MG – 10%, konsensu – 8,8%) powinna nasilić jastrzębią retorykę wśród członków Rady polityki pieniężnej. Tym samym może to utrwalić kontrast pomiędzy oczekiwaniami rynku (obniżka stóp w III kw. 2012r.), a wzrostem stanowisk w gremium zakładających ruch zacieśniający politykę monetarną. Pomimo, iż są to jedynie prognozy, a sam ewentualny moment ruchu ze strony RPP najprawdopodobniej odłożony jest znacząco w czasie, to w średnim terminie taka rozbieżność może pozytywnie wyróżniać złotego na tle koszyka walut Europy środkowo wschodniej.