Akcje
Środowa sesja na rynkach kapitałowych nie zapowiada się zbyt dobrze. Inwestorzy muszą się liczyć z rosnącą awersją do ryzyka, czego objawy można już było zauważyć we wtorek. Na rynku dominuje pokusa do realizacji zysków z poprzednich tygodni, mimo że są one domeną inwestorów z zachodnich rynków. GPW, przede wszystkim WIG20, okazała się bowiem wyjątkowo odporna na zwyżki. Najważniejszym wydarzeniem środowej sesji będą publikowane o godz. 15 dane o lutowej sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Analitycy się spodziewają, że nabywców znajdzie 4,6 mln nieruchomości wobec 4,57 mln miesiąc wcześniej.
Pierwsza wiosenna sesja nie była zbyt udana dla inwestorów lokujących oszczędności na GPW. Na rynku można było obserwować przewagę sprzedających, którzy realizowali zyski z poprzednich tygodni. Presja podaży była jednak mniejsza niż na Zachodzie. Nie można jednak zapominać, że giełdy niemiecka czy francuska zyskiwały w poprzednich tygodniach zdecydowanie więcej. Humorów inwestorom nie potrafiły nawet poprawić zaskakująco dobre dane zza oceanu. W lutym liczba pozwoleń na budowę domów wzrosła do 717 tys. i była najwyższa od października 2008 r.
Na finiszu WIG20 tracił 1,06 proc. i zatrzymał się na 2299 pkt. WIG?zniżkował o 0,9 proc., do 41 586 pkt. Nieco lepiej radziły sobie indeksy średnich i mniejszych firm. Obroty na szerokim rynku wyniosły 820 mln zł. Były o kilka procent mniejsze niż w poniedziałek. Tradycyjnie inwestorzy najchętniej handlowali papierami KGHM, które potaniały o 1,6 proc. ciągnąc w dół cały rynek. Jeszcze więcej spadły PKN?Orlen i PZU. Z mniejszych firm liderami spadków były Ciech, który potaniał o 12,3 proc., i ABC?data tracąca prawie 12 proc. Liderem zwyżek, podobnie jak w poprzednich dniach, był Resbud. Podrożał o kolejne 32,8 proc. ustanawiając kolejne roczne maksimum.
Waluty
Na rynku walutowym również dominowały minorowe nastroje. Inwestorzy pozbywali się walut krajów rozwijających się, co miało negatywny wpływ na notowania naszego pieniądza. Wieczorem euro i frank były w Warszawie po 0,5 proc. droższe niż dzień wcześniej i kosztowały odpowiednio 4,1280 zł i 3,4220 zł. Dolar podrożał o 0,6 proc., do 3,1205 zł.
Surowce
Informacja o rosnących zapasach miedzi w Chinach, które są jednym z głównym konsumentów tego surowca, przełożyła się w środę na 1,5-proc. przecenę tego kruszcu. Wieczorem miedź kosztowała już tylko 8,4 tys. USD?za tonę. Wczorajsza sesja nie była też udana dla innych surowców. Ropa naftowa potaniała o prawie 0,8 proc., do 124,33 USD za baryłkę.