Czynniki globalne skutkują odwrotem kapitału od złotego

Podczas porannego handlu złoty lekko zyskuje niwelując część spadków z wczorajszej sesji

Aktualizacja: 18.02.2017 00:31 Publikacja: 11.04.2012 09:48

Konrad Ryczko

Konrad Ryczko

Foto: DM BOŚ

Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,19 PLN za euro, 3,20 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,49 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu ustabilizowały się blisko poziomu 5,578% w przypadku instrumentów 10 – letnich.

W trakcie wczorajszej sesji złoty stracił -1,23% wobec euro oraz -0,99% względem dolara amerykańskiego. Podobny scenariusz rozegrał się na pozostałych walutach Europy Środkowo – Wschodniej, gdzie forint zanotował spadek o -1,08%, a korona czeska -0,68%. Potwierdza to tezy z ostatnich raportów, gdzie wielokrotnie pisaliśmy, iż notowania polskiej waluty w dalszym ciągu zależą przede wszystkim od sytuacji na rynku globalnym. W trakcie wczorajszej sesji nastroje pogorszyły się głównie z uwagi na skokowy wzrost obaw związanych z sytuacją gospodarczą w unijnych krajach „peryferyjnych". Odzwierciedlone zostało to we wzroście rentowności instrumentów dłużnych, gdzie oprocentowanie 10 – letnich obligacji Hiszpanii i Włoch wyniosło odpowiednio: 6,0% oraz 5,70%. Ponadto nastroje wokół regionu również uległy wyraźnemu pogorszeniu za sprawą odłożenia w czasie potencjalnych negocjacji na linii Budapeszt – MFW oraz kryzysu politycznego w Czechach. Potencjalny rozpad rządu w Pradze praktycznie utrudniałby wprowadzenie założonych reform strukturalnych, a to z kolei przełożyłoby się na i tak wątpliwy wzrost gospodarczy w najbliższych latach.

Jeżeli zaś chodzi stricte o złotego to możemy powiedzieć, iż rozpoczyna się realizacja negatywnego scenariusza dla naszej waluty. Nastroje wokół walut emerging markets wyraźnie się pogorszyły (głównie za sprawą Hiszpanii i Włoch, gdzie zarówno rentowności obligacji jak i CDS wskazują, iż rynki zaczynają dyskontować potencjalny bail-out), tym samym czynniki, które wspierały złotego w pierwszym kwartale (LTRO3) zaczynają tracić na znaczeniu. Polska waluta zwyczajowo traktowana jest przez kapitał zagraniczny jako środek ekspozycji na regionu, głównie z uwagi na głębokości i płynność rynku, pozwalając zmniejszać koszty inwestycji. Tym samym w przypadku zmiany nastrojów cechuje się podwyższoną zmiennością i względnym pomijaniem cenotwórczych czynników lokalnych. Stałe naruszenie zakresu 4,18 – 4,20 PLN otwiera drogę do szybkiego testu 4,30 PLN, a przy planowanym zmniejszeniu aktywności BGK na rynku notowania najpewniej cechować będą się podwyższoną zmiennością w średnim terminie.

Ponadto warto zwrócić uwagę na fakt, iż ruch deprecjacyjny na złotym odbywa się obecnie przy względnej stabilizacji na rynku eurodolara, a więc odwrotnie niż miało to miejsce poprzednio, gdy polska waluta w „wytłumiony" sposób reagowała na zmiany na EUR/USD. Wstępnie sugeruje to, iż kapitał odpowiedzialny za umocnienie złotego w pierwszym kwartale postanowił zrealizować części pozycji. Jak dotąd nie można mówić o stałej zmianie tendencji jednak sygnał płynący z rynku jest wyraźny.

Publikacje makroekonomiczne przypadające na dzisiejszą sesje należy traktować jako praktycznie rozpoczęcie handlu po okresie świątecznym. O ile brak jest odczytów z rynku krajowego, to kalendarz dla rynków globalnych dostarczy kolejne impulsy również dla notowań złotego. Najważniejszym punktem dzisiejszej sesji bez wątpienia jest publikacja Beżowej Księgi FED o godz. 20:00, jednak należy również zwrócić uwagę na dzisiejsze aukcje długu oferowanego przez Włochy (w świetle ostatnich zawirowań na włoskich papierach na rynku wtórnym). Ponadto w kalendarzu mamy parę wystąpień członków FED podczas, których inwestorzy doszukiwać się będą odniesień do potencjalnej polityki monetarnej w USA.

Z technicznego punktu zaobserwować można zmianę sentymentu wokół złotego, dynamiczne naruszenie 4,18 PLN i podejście pod 4,20 PLN. Jest to wyraźne naruszenie górnego ograniczenia wahań z ostatniego miesiąca sugerujące, iż mamy do czynienia z wybiciem z konsolidacji poprzez górną barierę. Aktualnie trwa obrona kluczowych zakresów, gdzie widać wzmożony popyt na złotego przy aktualnych poziomach. W przypadku pozytywnych impulsów płynących z szerokiego rynku możliwe jest nawet wystąpienie mini-korekty spadkowej na parach, jednak ogólny obraz rynku wydaje się aktualnie premiować posiadaczy pozycji krótkich na złotym.

EUR/PLN: Dynamiczny ruch na północ przyniósł naruszenie dwóch kluczowych zakresów 4,18 PLN oraz 4,20 PLN, sugerując, że kanał wzrostowy z 11 marca stanowić będzie podstawę dla kierunku notowań w najbliższym czasie.

Wsparcia:           4,18 PLN  4,15 PLN

Opór:                    4,20 PLN, 4,23 PLN

USD/PLN: Średnia 200-sesyjna tymczasowo ograniczyła dalsze wzrosty, sugerując, że aktualny zakres wahań to 3,1933 – 3,2150 PLN.

Wsparcie:           3,1933 PLN, 3,17 PLN

Opór:                    3,2150 PLN, 3,25 PLN

CHF/PLN:  Przebicie istotnej bariery na 3,47 PLN wskazuje, iż potencjalnym następnym celem powinien być zakres 3,50 PLN, gdzie przebiega również linia średniej 100-sesyjnej kroczącej.

Wsparcia:           3,47 PLN, 3,45 PLN

Opór:                    3,50 PLN, 3,55 PLN.

 

Konrad Ryczko

Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

tel: (022) 504-33-28

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?