Akcje
Piątkowy kalendarz danych makroekonomicznych jest nieco uboższy niż czwartkowy. Najważniejszymi dla inwestorów informacjami będą dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech w marcu (ma wynieść 2,3 proc.)?i inflacji cen produkcji sprzedanej w Wielkiej Brytanii (3,4 proc.). O godz. 14 poznamy dane o marcowej inflacji w Polsce. Prognozy mówią, że ceny były o 3,9 proc. wyższe niż rok temu. Po południu na rynek trafią wieści o marcowej inflacji CPI?w USA oraz indeksie Uniwersytetu Michigan w kwietniu, który mierzy nastroje konsumentów. Analitycy spodziewają się, że tak jak w marcu wyniósł 76,2 pkt.
Czwartkowa sesja pokazała, że inwestorzy przywiązują coraz mniejszą wagę do danych makro. Przed południem spokojnie przyjęli informacje o udanej aukcji włoskich obligacji (Włosi zebrali 5 mld euro, mimo że zaoferowali niższe oprocentowanie), a po południu zlekceważyli słabe dane o wzroście liczby podań o zasiłek w USA. Pozytywny początek notowań w Nowym Jorku zachęcił byki na naszym kontynencie do kupowania akcji. Indeksy zaczęły dynamicznie rosnąć. W?Warszawie WIG20 zatrzymał się na 2278 pkt., co oznaczało 1,19-proc. zwyżkę. Indeks pociągnęły w górę Boryszew, który zyskał aż 11 proc. i drożejące przeszło 5,7 proc. GTC. Z?największych firm tylko JSW i TP zakończyły dzień pod kreską. Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł do 41053 pkt. czyli o 1,21?proc. co świadczy o tym, że wczorajsze wzrosty nie były tylko zasługą kilku największych firm. Przez cały dzień właściciela zmieniły akcje za 680 mln zł, czyli kilkanaście procent więcej niż w środę, co również należy interpretować pozytywnie.
Waluty
Udane wyniki aukcji włoskich obligacji miały też pozytywny wpływ na zachowanie się euro (wieczorem kurs EUR/USD?testował poziom 1,3180) i powiązanego z nim złotego. Nasz pieniądz przez cały wczorajszy dzień, z niewielkimi przerwami, zyskiwał na wartości. Przed zamknięciem za euro płacono w Warszawie niewiele ponad 4,16 zł, czyli ponad 0,7 proc. mniej niż dzień wcześniej. Jeszcze więcej, bo prawie 0,8 proc., do 3,4610 zł, potaniał szwajcarski frank. Najmocniej, bo przeszło 1,3?proc. przeceniony został dolar. Jego cena spadła do 3,1550 zł.
Surowce
Na rynku surowcowym najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji było mocna, ponad 1,5-proc. zwyżka cen miedzi, która dzięki temu odrobiła znaczną część wcześniejszych, gwałtownych spadków. Wzrost popytu wiązał się z nadziejami inwestorów na pozytywne skutki luzowania polityki monetarnej w Chinach, które są głównym konsumentem miedzi. Lekko w górę, do 120,5 USD za?baryłkę, poszły też notowania ropy naftowej, co przekreśla szanse na obniżkę cen paliw na stacjach benzynowych.