. Rentowności polskiego długu w dalszym ciągu pozostają w rejonie 5 - letnich minimów i w przypadku obligacji 10 - letnich wynoszą aktualnie 5,136%.
W trakcie wczorajszej sesji złoty stracił ponad -0,7% w stosunku do głównych waluty. Odwrót od ryzykownych aktywów spowodowany został serią negatywnych publikacji makroekonomicznych z czołowych gospodarek. Inwestorzy zaskoczeni zostali kolejnymi gorszymi odczytami przemysłowych indeksów PMI dla Strefy Euro (zbiorczy wskaźnik wyniósł 44,8 pkt.). Dodatkowo publikowana rano analogiczna figura dla Chin ponownie znalazła się poniżej kluczowej bariery 50 pkt. Informacje te potwierdziły przypuszczenia, iż zarówno gospodarka chińska jak i gospodarki europejskie kurczą się w szybszym tempie niż zakładał rynek.
Spadki na eurodolarze, a więc również na złotym, pogłębiły się po godz. 14:30, kiedy amerykański departament pracy podał, iż tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła jedynie o 2tys, podczas, gdy rynek oczekiwał zniżki o 9tys. Dodatkowo średnia czterotygodniowa dla tego wskaźnika wzrosła do najwyższych poziomów od pół roku. Ponadto opublikowany później indeks Philly FED zanotował znaczący spadek do -16,9 pkt, wobec oczek. 0 pkt. Inwestorzy szczególnie negatywnie odnieśli się do publikacji amerykańskich ponieważ środowa decyzja o przedłużeniu programu Operation Twist, przynajmniej w krótkim terminie, oddala w czasie możliwość zaistnienia QE3.
Ponadto w trakcie wczorajszej sesji agencja ratingowa Moody's zdecydowała się obniżyć rating 15 globalnym bankom, w tym: Goldman Sachs, Citigroup, Societe Generale, UBS, Deutsche Bank. Instytucja argumentuje tą decyzje faktem, iż instytucje nie wystarczająca dostosowały się do aktualnych trudniejszych warunków rynkowych.
Ostatecznie eurodolar zanotował spadek, aż o -1,18%, konsekwentnie wzmagając presję podażową na złotego, zwyczajowo traktowanego przez rynek jako ryzykowne aktywo.