Rentowności polskiego długu pozostają stabilne. Warto ponadto odnotować spadek rentowności 2-letnich obligacji do poziomu 4,12%.
Zgodnie z oczekiwaniami publikacja zapisków z sierpniowego posiedzenia FOMC znalazła odzwierciedlenie zarówno na szerokim rynku jak i na notowaniach złotego. Inwestorzy pozytywnie odnieśli się do "gołębiego tonu" protokołu sugerującego, iż FED może wkrótce zainicjować trzecią rundę luzowania ilościowego, jeśli sytuacja gospodarki USA znacznie się nie poprawi. Na rynkach w kilka minut po publikacji o godz. 20:00 przetoczyła się fala entuzjazmu wyrażona w wzrostach eurodolara (ponad 0,4%).
Inwestorzy nabywali ryzykowne aktywa (w tym złotego) zarówno w końcówce sesji amerykańskiej jak i większości obrotu w Azji. Reakcja na złotym nie była, aż tak dynamiczna jak na rynku EUR/USD głównie z uwagi na niską aktywność rynku krajowego w okresie wakacyjnym. Polska waluta pozostała względnie neutralna reagując w sposób „proporcjonalny" do zdarzeń na eurodolarze: o ile złoty znacząco nie zmienił swojej wartości wobec euro, to względem amerykańskiego dolara wyznaczył nowe ponad 3-miesieczne maksima (aktualne minima na parze USD/PLN to 3,2384 PLN – system Reutera)
W trakcie dzisiejszej sesji w kraju zaplanowana została publikacja (godz. 14:00) zapisek z ostatniego lipcowego posiedzenia RPP. Protokół z dyskusji powinien wskazać na ile realnie, w świetle mieszanych danych z polskiej gospodarki, przedstawia się scenariusz obniżenia stopy procentowej w kolejnych miesiącach. Zakładamy, iż Rada pozostawi stopy na aktualnym poziomie (4,75%), aż do końca roku, decydując się na pierwszą obniżkę dopiero w I kw. 2013r. Mało prawdopodobnym jest, aby dzisiejsza publikacja stanowiła znaczący impuls dla „wakacyjnego" handlu na złotym, jednak będzie ona niezwykle istotna z punktu widzenia fundamentalnego.
Podczas dzisiejszego obrotu złoty w ograniczonym zakresie podatny będzie na impulsy płynące z szerokiego rynku, na którym inwestorzy wyczekują już publikacji przemysłowych indeksów PMI dla gospodarek Strefy Euro. Ponadto warto zwrócić uwagę na aktualnie trwające rozmowy euro-decydentów (dzisiaj Merkel – Hollande). Od początku tygodnia inwestorzy „grali" głównie pod FOMC, niejako spychając na drugi plan powracające problemy związane z Grecją.