W południe za euro trzeba było zapłacić 4,1113 zł, dolar kosztował 3,2166 zł.

Wydarzeniem poprzedniego tygodnia na rynkach globalnych było posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który zgodnie z oczekiwaniami ogłosił nowy program skupu obligacji (OMT - Outright Monetary Transactions). Lokalnym wydarzeniem, tylko trochę mniej ważnym od ECB, było natomiast posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Oba stały się silnym impulsem do umocnienia polskiej waluty, negując jej osłabienie z tygodnia wcześniejszego.

Rozpoczęty tydzień też będzie miał swoje wydarzenia. Niewątpliwie będzie nim zaplanowane na 12-13 września posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Część rynku może liczyć, że jeżeli nawet nie zostanie podjęta wówczas decyzja ws. uruchomienia trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE3), to padną sugestię mogące wskazać termin, kiedy to będzie możliwe. Równie ważnym wydarzeniem będzie środowy wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego ws. paktu fiskalnego i ESM. Czynnikiem lokalnym będzie natomiast czwartkowa publikacja danych o inflacji CPI w Polsce za miesiąc sierpień. Dane te mogą wpłynąć na zmianę oczekiwań odnośnie terminów ewentualnych obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP), co znalazłoby odzwierciedlenie w notowaniach na rynku walutowym.

Po silnym umocnieniu złotego w końcówce poprzedniego tygodnia, wobec braku nowych impulsów jakie dziś mogą pojawić się w godzinach popołudniowych, jak również przy niepewności spowodowanej oczekiwaniem na wyrok niemieckiego Trybunału oraz decyzję FOMC, złoty w kolejnych godzinach może jeszcze kontynuować korekcyjne osłabienie. Nie powinno ono jednak być przesadnie duże. Sytuacja techniczna na wykresach EUR/PLN i USD/PLN bowiem wspiera stronę podażową. Dlatego po zakończeniu korekcyjnego odbicia należy się liczyć z dalszym umocnieniem polskiej waluty.

Marcin R. Kiepas [email protected] X-Trade Brokers DM S.A.