Akcje
Czwartkowa sesja, podobnie jak i dwie wcześniejsze, nie będzie zdominowana przez dane makroekonomiczne. Dlatego inwestorzy pretekstów do kupowania lub sprzedawania akcji będą musieli szukać w doniesieniach z polityki lub z poszczególnych spółek, które powoli zaczynają publikować sprawozdania finansowe za III?kwartał.
Bez świeżych informacji z najważniejszych gospodarek światowych inwestorzy nie kwapią się jednak do aktywniejszego handlowania akcjami. Dlatego w środę na parkietach europejskich dominował trend boczny. Nasz rynek radził sobie jednak znacznie lepiej i w drugiej części dnia szybko zyskiwał na wartości. Na finiszu WIG20 zatrzymał się na poziomie 2392,33 pkt, czyli 0,68-proc. powyżej wtorkowego zamknięcia. WIG?wzrósł 0,47?proc., do 44234,24?pkt. Przez cały dzień w Warszawie właściciela zmieniły akcje za 800 mln zł.
Waluty
Złoty tracił na wartości na fali ogólnej awersji do ryzyka, które przejawia się m.in. większym zainteresowaniem amerykańskim dolarem. Na niekorzyść naszej waluty „pracowali" też wczoraj przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej, którzy w swoich wypowiedziach otwarcie mówią o konieczności obniżek stóp procentowych. Dlatego wieczorem euro kosztowało w Warszawie 4,0910 zł, czyli 0,4 proc. więcej niż we wtorek.?Tyle samo, do niespełna 3,38 zł, drożał frank. Dolar zyskał 0,2 proc., do 3,1710 zł.
Surowce
Środowa sesja była trzecią z rzędu, na której drożała ropa naftowa. Tym razem zmiana wyniosła 0,1 proc., co oznaczało, że jej cena (w przypadku gatunku Brent) wzrosła do 114,6 USD za baryłkę. Podobnego rzędu zwyżki były udziałem miedzi i złota. Srebro wzrosło o 0,7 proc., do 34,1 USD?za uncję.