Strategia „risk on” w objęciach inwestorów

Bardzo dobre dane z Niemiec oraz pozytywny komunikat Europejskiego Banku Centralnego dotyczący programu LTRO wprawił inwestorów w optymistyczny humor, który zaowocował wyraźnym wzrostem notowań giełdowych wskaźników oraz kursu eurodolara.

Aktualizacja: 16.02.2017 01:03 Publikacja: 28.01.2013 07:59

Strategia „risk on” w objęciach inwestorów

Foto: Bloomberg

Oczekiwania spłata LTRO przez banki z krajów północy Eurolandu oznacza, iż będzie się kurczył bilans ECB, co oznacza odwrotną tendencję w stosunku do działań podejmowanych przez Fed, Bank Japonii, czy wkrótce Bank Anglii, które zwiększają swoje QE i osłabiają waluty. Jak wynika z komunikatu podanego przez Europejski Bank Centralny, banki zwrócą 137 159 mld euro z udzielonych im 3-letnich pożyczek. Wśród spłacających będą głównie banki francuskie i niemieckie. Mimo, że oczekiwania były bardzo wysokie(100 mld - konsensus Reutersa), to kwota przekroczyła szacunki analityków. W konsekwencji na eurodolarze pojawiły się nowe maksima i taka tendencja powinna utrzymać się również w najbliższych sesjach. Tym bardziej, że z Europy napłynęły ostatnio wyśmienite dane makro, które są pożywką dla byków.

Ifo podobnie jak czwartkowe PMI okazało się wyższe od oczekiwań (104,2 wobec 103,0 oczekiwane i 102,4 w grudniu). Sygnały poprawy w niemieckim przemyśle obserwowane są od trzech miesięcy, Ifo wspiął się na poziom najwyższy od czerwca 2012. Po tym jak PKB Niemiec zanotowało spadek w 4kw, lepsze odczyty indeksów z niemieckiego przemysłu wskazują, że 1kw13 może być nieco lepszy. Niemiecki przemysł odczuwa ożywienie w Azji i poprawę w krajach peryferyjnych euro, gdzie PMI odbija się z bardzo niskich recesyjnych poziomów, ale inne kraje np. Francja i Belgia wciąż notują pogorszenie w przemyśle.

Umocnieniu „wspólnej waluty" pomaga bierność ze strony Mario Draghiego, który w sprawie umocnienia euro. Podczas ostatniej konferencji prasowej po posiedzeniu ECB skutecznie unikał wypowiedzi na ten temat. Komentarze i sygnały niezadowolenia z umocnienia euro padają ze strony niemieckich polityków, ale one niewiele zmieniają. Większe znaczenie mogłyby mieć wypowiedzi prezesa ECB, ale ten nie ma zbyt wielu narzędzi, aby przeciwdziałać umocnieniu euro.

Realizację strategii „risk on" pomaga także optymizm na giełdowych parkietach. W piątek, zwyżka na amerykańskim parkiecie pozwoliła indeksowi S&P500 odnotować pierwszy od listopada 2004 r. tak długi rajd (osiem sesji). Dzięki temu, udało się mu przy tym przebić poziom 1500 pkt, nie widziany na tym wskaźniku od 2007 r. Wśród przyczyn obserwowanego umocnienia wskaźników należy wymienić przede wszystkim lepsze od oczekiwań rezultaty kwartalne spółek. Dotychczas raporty kwartalne opublikowało 134 spółek z indeksu S&P500. Z tej grupy 69% spółek pochwaliło się zyskami wyższymi od prognoz. Jest to bardzo dobry wynik, który przekracza średnią liczoną od 1990 roku.

EUR/USD

Seria pozytywnych wiadomości doprowadziła do podsycenia apetytu na ryzyko na rynkach. Wzrost optymizmu zauważalny był szczególnie na rynku eurodolara, gdzie w trakcie ostatnich kilkunastu dziesięciu godzin handlu obserwowaliśmy aprecjację notowań pary walutowej. Taka tendencja powinna utrzymać się również w ciągu poniedziałkowej sesji, aczkolwiek dynamika wzrostu powinna zmaleć, zważywszy na silną strefę oporu w okolicy 1,3480, która będzie hamować aktywność byków na rynku. Przełamanie 1,3480 otworzy furtkę stronie popytowej do 1,3620.

GBP/USD

Odmienna sytuacja kreuje się na rynku „kabla", gdzie popyt w ostatnich sesjach był wyraźnie w defensywie. Niemniej, potencjał niedźwiedzi w dużym stopniu jest już wyczerpany, dlatego w najbliższym czasie należy oczekiwać przebudzenia byków. Tym samym, oczekuję pojawienie się oznak ożywienia, co w praktyce oznaczałoby podejście notowań na wyższe poziomy. Oczekiwanym rozwiązaniem byłby wzrost kursu w rejon 1,5810. Przełamanie tego oporu stanowiłoby solidną podstawę do wygenerowania większej kontry do 1,59.

USD/PLN

Kolejne sygnały świadczące o dominacji podaży na rynku USD/PLN pojawiły się w przypadku pary USD/PLN. Przede wszystkim zostały przełamane ważne wsparcia na wysokości 3,1150 oraz 3,0950. Oznacza to, że pojawienie się nowych minimów na rynku będzie kwestią czasu. Teoretycznie rzecz ujmując, im dłużej rynek będzie znajdować się poniżej 3,0950, tym wzrasta prawdopodobieństwo testu wsparcia 3,0650.

USD/CHF

W trendzie spadkowym oscylują notowania pary USD/CHF. W praktyce oznaczać to może zejście kursu w rejon 0,9220. Scenariusz spadkowy może zanegować wyjście kursu, powyżej 0,9285, ponieważ ten ruch będzie implikować za sobą przełamanie linii trendu spadkowego. Tym samym, pojawi się pokusa wygenerowania większej kontry byków do 0,93.

Krzysztof Wańczyk Analityk walutowy

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?