Pojawia się szansa na porozumienie w Kongresie USA

Dolar amerykański zaczyna czwartek po mocniejszej stornie, gdyż wygląda na to, że politycy w Stanach Zjednoczonych są coraz bliżej rozwiązania sporu budżetowego, przynajmniej w części oddalającej widmo niewypłacalności kraju.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:02 Publikacja: 10.10.2013 10:37

Konrad Białas

Konrad Białas

Foto: TMS Brokers

Wsparciem dla waluty jest artykuł z National Journal, gdzie spośród szeregu komentarzy przedstawicieli Kongresu można wysnuć wnioski, że Republikanie są gotowi przystanąć na krótkoterminowe podwyższenie limitu zadłużenia, a w międzyczasie przystąpić do negocjacji z Demokratami nad finansowaniem budżetu, co w języku Republikanów oznacza wymuszenie na oponentach szeregu cięć fiskalnych. Podwyższenie limitu ma umożliwić Departamentowi Skarbu zaciąganie nowych zobowiązań przez kolejne 4-6 tygodni i głosowanie w Kongresie w tej kwestii może nastąpić jeszcze w ten piątek. Wszak nic jeszcze nie jest potwierdzone, jednak do pomostowego porozumienia może dojść jeszcze dziś podczas spotkania liderów partii z prezydentem Obama w Białym Domu.

Okres sześciu tygodni to zdecydowanie za mało czasu, aby z rynku walutowego całkowicie zdjąć presję związaną z obawami o funkcjonowanie aparatu państwowego w USA. Z drugiej jednak strony, jeśli dojdzie do porozumienia w kwestii podwyższenia limitu, będzie to mimo wszystko progres w debacie międzypartyjnej sugerujący, że kolejne uzgodnienia są realne w krótkim terminie. Na takim rozwoju wypadków USD może zyskiwać, jednak aprecjacja powinna być krótkotrwała. Przedłużający się paraliż administracyjny skutkujący wysłaniem na bezpłatne urlopy prawie 1 miliona Amerykanów wywołuje obawy o skutki dla ożywienia gospodarczego, a w konsekwencji o przyszły kształt polityki monetarnej Fed. Jakkolwiek nierealnym wydaje się, aby FOMC zdecydował się na start procesu redukcji QE3 na październikowym posiedzeniu, tak grudzień wciąż jest prawdopodobny. Opublikowane wczoraj zapiski z wrześniowego posiedzenia wskazują, że spora liczba przedstawicieli Fed jest zdecydowania na ograniczanie tempa skupu aktywów i jest gotowa forsować swój pomysł, jak tylko zakończy się spór polityczny. Przekonuje mnie to do podtrzymania zdania, że modyfikacja polityki pieniężnej Fed zostanie zainicjowana w grudniu. Ale jeśli negocjacje w Kongresie będą się ciągną maksymalny okres sześciu tygodni, uczestnicy rynku finansowego będą tracić obecne przekonanie, że redukcja QE3 zacznie się jeszcze przed końcem 2013 r. W rezultacie powrót USD do aprecjacji względem pozostałych głównych walut może się przeciągać z korzyścią dla szerokiego apetytu na ryzykowne aktywa.

EUR/PLN:

Niska płynność stabilizuje rynek złotego i trudno oczekiwać, aby obraz handlu uległ dziś wyraźnej zmianie. Klimat na rynkach zewnętrznych przemawia za lekką aprecjacją PLN, ale wsparcie na 4,18 EUR/PLN wydaje się niezagrożone. Górny zakres wahań w rejonie środowych szczytów (4,2030).

EUR/USD:

Reklama
Reklama

Przełamanie 1,35 EUR/USD pokazuje, że chwilowo dolar ma przewagę, jednak bez wyraźnego sygnału z Kongresu o osiągnieciu porozumienia kluczowe wsparcie na 1,3450, którego przełamanie oznaczałoby odwrócenie trendu, pozostanie nienaruszone. Oscylowanie wokół 1,35 to scenariusz na najbliższe godziny.

Konrad Białas

Okiem eksperta
Popyt cały czas wytycza kierunek gry za oceanem
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Reklama
Reklama