Gorący tydzień na rynkach

Bardzo dobre dane z USA i słabe ze strefy euro w ostatnich dniach doprowadziły do silnego spadku pary EURUSD.

Aktualizacja: 11.02.2017 09:50 Publikacja: 04.11.2013 09:49

Gorący tydzień na rynkach

Foto: Bloomberg

Ubiegły tydzień był najgorszy dla tej pary od lipca 2012 r. Na mocno wyprzedanym z dolara rynku ponownie pojawiły się obawy o ograniczenie przez FED QE3 jeszcze w grudniu oraz nadzieje na cięcie przez EBC stóp już w listopadzie bądź też grudniu. Zmienność w czwartek i piątek na rynku walutowym mogła robić wrażenie. Patrząc jednak na kalendarz na ten tydzień niewykluczone, że to dopiero przedsmak jeszcze większych zmian na rynkach w tym tygodniu.

Gorący kalendarz dla inwestorów

Już dziś poznajemy finalne odczyty indeksów PMI dla krajów Europy, a o godz. 16:00 opublikowane zostaną dane o zamówieniach w przemyśle oraz na dobra trwałego użytku w USA. We wtorek poznamy indeksy PMI dla usług w Chinach i na Wyspach oraz raport ISM dla usług w USA. W środę opublikowane zostaną finalne indeksy PMI dla usług w Europie oraz dane o produkcji przemysłowej na Wyspach i zamówieniach w przemyśle w Niemczech. W czwartek rynki powinny rozkręcić się na dobre pod wpływem posiedzeń Europejskiego Banku Centralnego, po którym coraz więcej inwestorów oczekuje gołębiej retoryki, a część nawet obniżki stóp pod wpływem ostatnich słabszych danych ze strefy euro. Tego dniach poznamy również komunikat po posiedzeniu Banku Anglii oraz wstępny odczyt danych o PKB Stanów Zjednoczonych za III kwartał. Rynek oczekuje odczytu wzrostu gospodarczego w największej gospodarce na świecie na poziomie 1,9% w ujęciu annualizowanym, po wzroście o 2,5% w II kwartale. Punktem kulminacyjnym tygodnia będą oczywiście dane z amerykańskiego rynku pracy w piątek. Rynek oczekuje, że zatrudnienie wzrosło w październiku tylko o 125 tys. a bezrobocie podskoczyło do 7,3 % (!). Tak pesymistyczny konsensus rynkowy to efekt stanu wygaszenia amerykańskiej administracji, który trwał przez połowę ubiegłego miesiąca.

Na deser w sobotę poznamy jeszcze serię danych z Chin (m.in. Dane o inflacji CPI, sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej), lecz na reakcje na te figury będziemy musieli poczekać do poniedziałkowego poranka.

Nocne dane z Australii

Z gospodarki australijskiej poznaliśmy m.in. dane o sprzedaży detalicznej i cenach na rynku nieruchomości. Sprzedaż we wrześniu wzrosła o 0,8% m/m przy oczekiwaniach na poziomie 0,3%. Natomiast ceny nieruchomości w III kwartale wzrosły o 1,9% k/k, przy oczekiwaniach na poziomie 2,1%. Jak widać Bankowi Australii udaje się lekko ożywiać gospodarkę Australii poprzez niskie stopy procentowe, które mają wspierać konsumpcję i rynek nieruchomości. Na tak mocno, jak w ostatnich latach rosnący eksport do Chin już raczej nie ma co liczyć. Do danych z Australii będzie mógł się w tym tygodniu odnieść także Bank Australii, który będzie miał swoje posiedzenie w nocy we wtorek polskiego czasu.

Na wykresach:

EURUSD, D1

– to był najgorszy tydzień dla euro od lipca 2012 roku. Wtedy też para  EURUSD zaliczyła jeszcze większy spadek (w pipsach) niż w ostatnich dniach. Gwałtowna wyprzedaż wspólnej waluty zakończyła się dopiero w rejonie lokalnego wsparcie jakie wynika z równości względem poprzedniej większej korekty, która pojawił się pod koniec sierpnia. Tym samym dolne ograniczenie w kanale jest aktualnie testowane i z okolicami dołków, które były ustanawiane przez kilka tygodni (1,3470) stanowi istotne miejsce wsparcia. Wsparcia to również rejon ostatnich szczytów przy 1,3450-1,3410. Kolejne wypadają dopiero przy 1,3350. Niemniej jednak jeśli wspomniane bariery zostałyby wybronione, to w najbardziej optymistycznym scenariuszu można oczekiwać zakończenia korekty pędzącej, a wtedy powrót do wzrostów byłby jeszcze prawdopodobny.

Złoto, D1

– coraz ciekawiej prezentuje się sytuacja na rynku złota. Po sinej fali wzrostowej obserwujemy obecnie cofnięcie notowań i to cofnięcie powoduje, że możemy obserwować tu dwie potencjalne formacje głowy z ramionami. Jedna z nich jest pro spadkowa, ale tutaj potwierdzenie otrzymamy dopiero w momencie przełamania wsparcia pod 1270 USD, a druga z nich jest pro wzrostowa. Niemniej jednak kluczowym dla niej miejscem jest 1361-1373 USD.

W związku z powyższym dopiero pokonanie któregoś z tych miejsc ma szansę na przyniesienie kolejnego większego trendu na rynku złota.

Dział Analiz XTB

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu