Z punktu widzenia polityki pieniężnej bardziej istotne będą dzisiejsze dane o inflacji CPI z USA. Publikacja dynamiki cen powinna pokazać drobną poprawę z 0,1 proc. r/r do 0,2 proc. r/r, przy stabilizacji inflacji bazowej na poziomie 1,9 proc. r/r. Dotychczasowe komentarze członków FOMC wskazywały, że poziom inflacji oraz jej powrót do celu nie jest zmartwieniem Fed. Równocześnie wobec ryzyka eksportu deflacji z Chin z powodu dewaluacji juana możliwy jest powrót obaw o globalną inflację. Tym samym publikacji może towarzyszyć większe niż przed miesiącem zainteresowanie. Ponadto w środę poznamy minutes z lipcowego posiedzenia. Rynek szukać będzie sygnałów odnośnie do potencjalnej zmiany decyzji Fed ws. stóp z powodu ryzyk związanych z dewaluacją chińskiej waluty oraz możliwością poszerzenia przez Bank Japonii programu QE. Niemniej wrześniowa podwyżka pozostaje dalej naszym bazowym scenariuszem, ale niesprzyjające otoczenie zewnętrzne może spowodować wolniejsze podwyżki w kolejnych kwartałach. Obawy o azjatycki wzrost służą dobrze dolarowi. W przypadku złotego kurs USD/PLN przesunął się z poziomu 3,75 do 3,77. Wzrost prawdopodobieństwa zacieśniania stóp przez Fed będzie przekładać się na dalsze umocnienie dolara w rejon 3,87/PLN.