Czekając na Fed

Piątkowa sesja na rynku walutowym przy ubogim kalendarzu makro miała spokojny przebieg. Na większą uwagę zasługuje jedynie dalszy wzrost kursu EUR/CHF, który po raz pierwszy od stycznia znalazł się ponad poziomem 1,10.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:05 Publikacja: 12.09.2015 06:00

Tomasz Regulski, analityk, Raiffeisen Polbank

Tomasz Regulski, analityk, Raiffeisen Polbank

Foto: Archiwum

O tym, czy ruch ten zostanie utrzymany, prawdopodobnie zadecyduje publikowany w czwartek komunikat po posiedzeniu SNB. W tym dniu skumulują się najważniejsze wydarzenia makroekonomiczne przyszłego tygodnia. Oprócz posiedzenia SNB w czwartek dobiegnie również końca wyczekiwane przez inwestorów spotkanie amerykańskich władz monetarnych. W ostatnich dniach oczekiwania uczestników rynku na to, że Fed już 17 września podniesie stopę funduszy federalnych, spadły, co przybliżyło notowania pary EUR/USD do poziomu 1,13. Prawdopodobieństwo takiego kroku oceniane jest obecnie ponownie poniżej 30 proc. Oznacza to, że brak obniżki i jednoznacznej zapowiedzi tego, że nastąpi ona na kolejnym posiedzeniu Fedu, prawdopodobnie nie przyniesie silnej reakcji eurodolara. Jego zwyżka nie powinna sięgnąć dalej niż pasma 1,14–1,15. Z o wiele większym ruchem mielibyśmy do czynienia, jeśli spełniłby się mniej prawdopodobny scenariusz zacieśnienia polityki pieniężnej w USA. Wtedy wartość euro względem dolara mogłaby zejść w perspektywie kilku dni nawet poniżej 1,10. Dla pary EUR/PLN ewentualny łagodny ton Fedu będzie zapewne oznaczał wybicie dołem z kilkunastodniowego kanału wahań i ruch przynajmniej do 4,18. W przypadku jastrzębich sygnałów z USA może nastąpić test oporu na 4,26.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Reklama
Reklama