PLN pomiędzy danymi, Fitch i ECB

Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz.

Publikacja: 22.01.2016 09:29

Konrad Ryczko

Konrad Ryczko

Foto: DM BOŚ

Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,4840 PLN za euro, 4,1422 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1016 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8921 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,132% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN przyniosło interesujący splot przeciwstawnych czynników, które podbiły zmienność na notowaniach. Przede wszystkim inwestorzy otrzymali bardzo dobre dane dot. sprzedaży detalicznej (4,9% r/r) oraz produkcji przemysłowej (6,7% r/r) za grudzień. Lepsze publikacje (m.in. z uwagi na realizację zleceń kolejowych w przypadku produkcji) najprawdopodobniej przełożą się na lepsze wskazanie PKB za IV kw. 2015r. co utrzyma pozytywne perspektywy dla wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach. Reakcja na krajowe dane okazała się być jednak ograniczona, gdyż niedługo potem na rynku pojawił się wywiad z przedstawicielem agencji Fitch, gdzie zasugerowane zostało, iż rating Polski może zostać ograniczony, jeśli zostanie uchwalona ustawa o kredytach walutowych, która silnie zaszkodzi bankom. Ponadto analityk związany z agencją stwierdził, iż jakiekolwiek decyzje, które pogorszyłyby pozycję międzynarodową Polski, jej relacje z UE, byłyby negatywne dla ratingu. W konsekwencji możemy więc założyć, iż bardziej prawdopodobnym wydaje się obecnie np. obniżenie perspektyw przez pozostałe agencje aniżeli wycofanie się z ostatniej decyzji agencji S&P, co stanowi potwierdzenie negatywnego czynnika dla polskiej waluty i aktywów jako całości. Wydarzeniem sesji było jednak oczywiście posiedzenie EBC, które przyniosło wyraźny spadek wyceny wspólnej waluty na rynku. Stało się tak z uwagi na relatywnie gołębie stanowisko M. Draghiego, który zasugerował rewizję polityki monetarnej w marcu, co rynek odebrał jak sygnał dot. potencjalnego zwiększenia programu QE. Teoretycznie zwiększenie wsparcia EBC dla europejskiej gospodarki byłoby korzystne również dla walut CEE, w tym PLN, jednak wydarzenia ostatnich miesięcy wskazują, iż sama reakcja PLN na ten fakt mogłaby być ograniczona.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS zaprezentuje dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie i usługach w styczniu. Uwaga inwestorów skupiona będzie jednak ponownie na przedstawicielach EBC oraz trwającemu forum w Davos. Na koniec dnia poznamy dodatkowo pakiet danych makro z USA (m.in. odczyt PMI dla przemysłu).

Z rynkowego punktu widzenia mocne odbicie na azjatyckich giełdach połączone z korekcyjnymi wzrostami na rynku ropy wskazują, iż sentyment w trakcie obrotu w Europie może być sprzyjający wycenom bardziej ryzykownych aktywów jak PLN. Dodatkowo obecność przy górnym ograniczeniu 4,4-4,50 PLN wspiera scenariusz lokalnej korekty ostatniego osłabienia polskiej waluty. Analogicznie prezentuje się sytuacja na CHF/PLN, gdzie kurs, po paru próbach, nie zamknął świecy dziennej powyżej 4,1050 PLN.

Konrad Ryczko

Reklama
Reklama

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Okiem eksperta
Czas na obniżkę stóp procentowych w USA?
Okiem eksperta
Negatywna perspektywa i jej konsekwencje
Reklama
Reklama