Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.09.2016 08:38 Publikacja: 20.09.2016 08:38
Mateusz Sutowicz
Foto: Archiwum
Aprecjacja złotego może zaskakiwać. W piątek doszło do niej pomimo publikacji wyższego od oczekiwań wskaźnika inflacji CPI – teoretycznie zwiększającego szanse na podwyżkę kosztu pieniądza w USA we wrześniu. Dotychczas jakiekolwiek wzmianki na temat normalizacji polityki monetarnej w USA negatywnie oddziaływały na aktywa CEE tj. beneficjentów łagodnych polityk monetarnych największych banków centralnych świata. Aprecjacja dziwi także w świetle wczorajszych stabilnych notowań euro/dolara czy oczekiwaniu na rozpoczynające się posiedzenie Fedu. Nie tłumaczy jej także poniedziałkowy zestaw optymistycznych danych z polskiej gospodarki, gdyż umocnienie złotego miało miejsce jeszcze przed publikacją. Co ciekawe wczoraj na wartości ostatecznie tracił nawet węgierski forint.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po pierwszej turze wyborów prezydenckich warto się zastanowić nad scenariuszami, które mogą się rozegrać na rynku po drugiej turze.
Po 120 dniach od inauguracji Trumpa amerykańskie indeksy wracają do poziomów sprzed objęcia urzędu.
Wyborcze rozstrzygnięcia w Europie Środkowo-Wschodniej przyciągnęły uwagę inwestorów.
Dobry timing i selekcja to w moim odczuciu w większym stopniu klucz do sukcesu zarówno w końcówce pierwszego półrocza, jak i drugiego półrocza 2025 r.
Ostatnio, przyglądając się między innymi sytuacji technicznej S&P 500, sugerowałem, że pułap 5646 pkt może okazać się istotnym elementem weryfikującym wiarygodność kreowanego obecnie ruchu popytu.
Na amerykańskim rynku wcześniejsza dynamiczna korekta została praktycznie równie szybko zakończona, jak się zaczęła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas