PLN wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1850 PLN za dolara amerykańskiego, 4,4324 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,1465 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,1756 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,66% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie sesje przyniosły nam wyhamowanie trendu deprecjacyjnego na polskim złotym. Trudno jednak mówić o mocniejszej korekcie (odbiciu PLN) z uwagi zarówno na lokalne jak i globalne czynniki podażowe. Podstawową kwestią działającą na niekorzyść PLN (jak i innych walut EM) są ok 14-letnie maksima na koszyku dolarowym. Inwestorzy grają pod podwyżki stóp przez FED oraz podbicie wskaźników inflacyjnych w USA. Mocny dolar tradycyjnie negatywnie przekłada się na wyceny innych bardziej ryzykownych aktywów, a w szczególności walut EM. Warto jednak zaznaczyć, iż wedle najnowszych danych IMM ilość pozycji długich na USD spadła, co oznaczać może lokalną realizację zysków. Problemem pozostaje również kwestia podbicia rentowności na rynkach bazowych, co przełożyło się również na spadki cen krajowego długu. Rynek PLN i FI zwyczajowo wykazuje pewien, stosunkowo wysoki stopień korelacji. Pewnym wsparciem dla krajowych aktywów okazała się piątkowa wiadomości, iż MF zaprzeczyło doniesieniom o przeniesieniu wszystkich pozostałych środków w OFE do FRD. Odbicie to było jednak widoczne głównie na akcjach i rynku FI. W przypadku PLN wydaje się, iż większe znaczenie będą miały kolejne odczyty makro z krajowego gospodarki, gdyż niedawne, alarmujące wskazanie dot. wstępnego PKB za III kw. podbiło niepewność kwestii budżetowych. Dodatkowo obniżenie wieku emerytalnego zostało przez rynek odebrane negatywnie, dodatkowo zwiększając presję na i tak niepewną kwestię budżetu za 2017r.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS opublikuje dane dot. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej za październik. Rynek spodziewa się spowolnienia odczytów do 0,8% r/r (produkcja) oraz 4,0% r/r (sprzedaż detaliczna). Będzie to jednak głównie wpływ efektów sezonowych (mniejszej liczby dni roboczych). W przypadku produkcji budowalno-montażowej spodziewane jest utrzymanie negatywnej tendencji (-16,3% r/r). Dane te będą niezwykle istotne, gdyż na rynku widoczna jest niepewność co do kondycji krajowej gospodarki.
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN widoczna jest próba wygenerowania korekty ostatnich zwyżek. EUR/PLN cofnął się nieco z okolic oporu na 4,4560 PLN, co lokalnie generuje szasnę ruchu powrotnego do 4,40 PLN. Kluczowym zestawieniem pozostaje jednak USD/PLN. Kurs oscyluje tuz poniżej 4,20 PLN i wydaje się, iż dopiero korekta na wycenie dolara na szerokim rynku pozwoli na spadek w kierunku 4,10-4,13 PLN i w konsekwencji na odreagowanie PLN również na pozostałych parach.
Konrad Ryczko