Korekta wzrostowa trwała jednak zaledwie 12 miesięcy, a kres położyła jej próba (częściowo udana) normalizacji polityki pieniężnej w USA, która była również najważniejszym czynnikiem odpowiadającym za ujemne stopy zwrotu w 2018 r. niemal wszystkich klas aktywów.
W ciągu minionych dziesięciu miesięcy odwrócenie trendu zwiastowano niemal nieustannie, wydaje się jednak, że wielu inwestorów nie doceniło wpływu, jaki będzie miała na rynek redukcja bilansu Rezerwy Federalnej w połączeniu z niezwykle atrakcyjną dysproporcją w rentownościach oferowanych na rynku amerykańskim w porównaniu z innymi gospodarkami rozwiniętymi. Czynniki te przeważyły nawet nad efektami wolty, którą w I kwartale 2019 r. wykonało FOMC, niespodziewanie szybko kończąc cykl zacieśniania polityki monetarnej.
Dopiero teraz, gdy podjęta została decyzja o rozpoczęciu skupu obligacji o wartości 60 mld USD miesięcznie, która powinna pozwolić rozwiązać narastające problemy płynnościowe, gdy kolejna obniżka stóp procentowych w tym roku jest właściwie przesądzona, wydaje się, że wszystkie klocki znalazły się na właściwym miejscu, by mówić o punkcie zwrotnym.
Rozpoczęta we wrześniu aprecjacja funta, najbardziej niedowartościowanej spośród głównych światowych walut, jest wyśmienitym katalizatorem ruchu w górę na pozostałych dolarowych parach walutowych, a możemy obserwować dopiero przedsmak wybicia, które nas czeka w ciągu najbliższych 12 miesięcy, o ile Borisowi Johnsonowi uda się uzyskać poparcie parlamentu dla tekstu porozumienia z UE przed końcem października.
Nawet większe znaczenie ma naszym zdaniem narastające prawdopodobieństwo tego, że Christine Lagarde napotka w Radzie EBC opozycję zdolną do zablokowania planów jakiegokolwiek istotniejszego dalszego luzowania polityki monetarnej w strefie euro. Sojusz, w którym główne role odgrywają przedstawiciele Niemiec, Francji, Holandii i Austrii, mógł nie być wystarczająco silny, by zablokować mocny finisz Mario Draghiego na stanowisku prezesa, ale obecnie może mieć decydujące zdanie w kwestii dalszej polityki monetarnej w Europie.