Wówczas jednak rynkowy skutek działań Europejskiego Banku Centralnego był wyraźnie silniejszy, bowiem dochodowość dziesięcioletnich papierów spadła o 120 pkt baz., z 2,42 proc. do 1,22 proc. Zeszłotygodniowe rozszerzenie programu skupu o 600 mld euro przyniosło zdecydowanie słabszy efekt w postaci spadku rentowności włoskich papierów o niespełna 20 pkt baz., do 1,4 proc., a więc w okolice tegorocznej średniej. Jest to też znacząco poniżej pięcioletniej średniej, która wynosi obecnie ok. 1,94 proc.

W reakcji na decyzje EBC widocznemu zawężeniu uległ także spread między dziesięciolatkami Włoch i Niemiec. Obecnie kształtuje się on na poziomie 170 pkt baz., a więc najniższym od ponad dwóch miesięcy i blisko pięcioletniej średniej. Zacieśnieniu pomógł też wzrost rentowności bunda, która od początku czerwca poszła w górę o 15 pkt baz. i zbliża się do -0,25 proc.

Podobnie pod koniec zeszłego tygodnia zachowywały się obligacje pozostałych państw peryferyjnych strefy euro. Najniżej od marca były dochodowości hiszpańskich dziesięciolatek. Po konferencji EBC zbliżyły się do 0,5 proc., choć w poniedziałek były już bliżej 0,56 proc. Lepiej zachowywały się także dziesięcioletnie papiery Portugalii, których rentowność zatrzymała się na poziomie 0,5 proc., choć jeszcze tydzień temu były one handlowane po 0,48 proc.

Ryzyko kredytowe Portugalii mierzone spreadem do bunda od dwóch tygodni jest niższe niż analogicznie wyliczone ryzyko Hiszpanii. Obecnie bowiem za papiery portugalskie inwestorzy żądają 81 pkt baz. więcej niż za bunda, podczas gdy dla dziesięcioletniego długu hiszpańskiego to ryzyko zostało wycenione na 83 pkt baz. Ostatni raz z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w styczniu. Różnica rentowności papierów portugalskich względem bunda utrzymywała się poniżej analogicznej różnicy dla obligacji hiszpańskich przez ponad trzy miesiące. Warto przy tym pamiętać, że Portugalia ma niższy rating niż jej sąsiad. Pod koniec kwietnia zarówno agencja Standard & Poor's, jak i Fitch utrzymały swoje oceny kredytowe dla tego kraju, jednocześnie zmieniając perspektywę z pozytywnej na stabilną.

Obecnie rating od obu agencji znajduje się tylko dwa poziomy powyżej śmieciowego. W przypadku Moody's Portugalia posiada najniższą ocenę na poziomie inwestycyjnym tj. Baa3. Według rządu portugalska gospodarka w tym roku skurczy się o 6,9 proc., a zadłużenie może przekroczyć nawet 135 proc. PKB. ¶