Przełożyło się to na silny wzrost rentowności wzdłuż całej krzywej, a bezpośrednią przyczyną były czynniki lokalne. Najsilniej wzrosły dochodowości z krótkiego końca, co wynika ze wzrostu oczekiwań na kontynuację cyklu zacieśnienia monetarnego. Obecnie papiery dziesięcioletnie notowane są blisko 2,45 proc., pięciolatki już powyżej 2 proc., a dochodowość dwuletnich obligacji skoczyła do 1,35 proc., choć jeszcze miesiąc temu nie przekraczała 0,5 proc. Wyraźnemu zacieśnieniu uległ też spread między papierami dziesięcio- i dwuletnimi, do 110 pkt baz. z 150 pkt baz. pod koniec września. O ponad 20 pkt baz. zawęziła się różnica między papierami pięcio- a dwuletnimi. Dalszemu wzrostowi rentowności obligacji mogą sprzyjać oczekiwania rynku na kolejną podwyżkę kosztu pieniądza jeszcze w tym roku. Kwotowania kontraktów terminowych wskazują, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy dojdzie do dalszego zacieśnienia na poziomie 50 pkt baz. Jednocześnie notowania sugerują, że na koniec przyszłego roku główna stopa procentowa będzie wynosić 2,25 proc. Rynek wycenia, że proces zacieśnienia pieniężnego będzie przebiegał szybciej, niż do tej pory oczekiwano. Zaskakująca podwyżka stóp procentowych w zeszłym tygodniu spowodowała też istotny wzrost dziesięcioletniego spreadu między obligacjami Polski i Niemiec. Od początku października rozszerzył się on o ponad 20 pkt baz., a w ciągu ostatniego tygodnia o ponad 11 pkt baz. W Unii Europejskiej gorzej zachowywały się tylko papiery Rumunii oraz Bułgarii. Różnica rentowności między polskim a niemieckim długiem wróciła już do przedpandemicznego poziomu. W lutym 2020 r. dziesięcioletni spread sięgał, podobnie jak teraz, niemal 260 pkt baz. Rentowność bunda w ciągu tygodnia poszła w górę o 8 pkt baz., do -0,13 proc. Z kolei obligacje z naszego regionu zachowywały się lepiej niż dług krajowy. Czeskie dziesięciolatki notowanie są blisko poziomów z ubiegłego tygodnia, a węgierskie oddały ok. 5 pkt baz. i są kwotowane blisko 3,5 proc. Normalizacja polityki monetarnej na świecie, podażowe ograniczenia produkcji, rosnąca presja inflacyjna oraz pogorszenie relacji Polski z UE będą ciążyć w najbliższych tygodniach notowaniom lokalnych obligacji. Na dalszy plan zeszła sytuacja epidemiologiczna. Papiery ze środka oraz długiego końca krzywej są obecnie najtańsze od czerwca 2019 r. Testem dla notowań dziesięciolatek będzie poziom 2,5 proc., choć pojawiają się już prognozy mówiące o zamknięciu roku blisko 3 proc. Bez wątpienia koniec roku będzie ciekawy na rynku długu. ¶