Na rynku Catalyst zadebiutował 1 mln obligacji serii C wyemitowanych przez KGHM w czerwcu tego roku. Oferta niepubliczna była skierowana do inwestorów instytucjonalnych. Największe pakiety nabyły banki (43 proc.) oraz fundusze emerytalne (35 proc.) i inwestycyjne (19 proc.). Podczas debiutu Tomasz Bardziłowski, prezes GPW, wyraził nadzieję, że koncern wkrótce wyemituje również obligacje skierowane do inwestorów indywidualnych. W odpowiedzi na ten apel Piotr Krzyżewski, wiceprezes ds. finansowych KGHM, zadeklarował z kolei, że taka opcja zostanie wzięta pod uwagę.
W tym roku rośnie zainteresowanie inwestorów obligacjami korporacyjnymi. W I półroczu było już 25 publicznych emisji obligacji korporacyjnych, na które zgłoszono popyt sięgający prawie 2,5 mld zł. To więcej niż wartość wszystkich emisji zorganizowanych w ubiegłym roku.
Czytaj więcej
Związki zawodowe działające w koncernie wynegocjowały podczas rozmów z zarządem wypłatę dla załogi nagrody rocznej i uruchomienie tzw. przeszeregowania. To część tego, co chcieli. W tym roku dalszych wzrostów świadczeń pracowniczych ma już nie być.
KGHM chce zbudować stabilną strukturę finansowania
Wartość nominalna każdego waloru KGHM serii C wyniosła 1 tys. zł, a oprocentowanie określono jako sześciomiesięczny WIBOR (obecnie to 5,85 proc.) powiększony o 1,25-proc. marżę. Papiery mają być wykupione 26 czerwca 2031 r. Do chwili zamknięcia tego numeru „Parkietu” żadnej transakcji tym obligacjami na Catalyst nie zawarto. Ich subskrypcja była przeprowadzona w ramach programu emisji papierów dłużnych o maksymalnej wartości do 4 mld zł. W przyszłości mają być przeprowadzone kolejne emisje. Krzyżewski zdradził nawet, że spółka już dokonuje zamknięcia „na innej transakcji, dwukrotnie większej”. Czy chodzi o emisję obligacji w ramach tego samego programu, co walory serii C, nie podał.