Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie ma w tym niczego niezwykłego. Wszak krótsze terminy zapadalności oznaczają niższe ryzyko inwestycji, więc obserwowana prawidłowość ma swoje uzasadnienie. Catalyst jest jednak rynkiem specyficznym ze względu na niską płynność. W przeszłości niejednokrotnie zdarzało się więc, że biorący udział w emisjach otrzymywali rentowność niższą niż na Catalyst, ale korzyścią była możliwość jednorazowego ulokowania większego kapitału. Co nie jest bez znaczenia, biorąc pod uwagę, że średnia wartość zapisów w minionych latach liczona była w sześciocyfrowych kwotach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wygląda na to, że lata łatwo dostępnych i wysokich nominalnie zysków z odsetek przechodzą do historii i inwestor...
Kurczy się liczba serii obligacji notowanych na Catalyst, które wciąż jeszcze naliczają dwucyfrowe oprocentowani...
W sierpniu resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe o wartości 5,9 mld zł. To o prawie połowę mniej ni...
Na początku września nastąpił mocny rajd amerykańskich papierów skarbowych w wyniku wzrostu oczekiwań na obniżki...
Słabnące dane z rynku pracy zaczynają zmieniać optykę Fedu i zwiększają prawdopodobieństwo większej liczby cięć...
– Warto szukać okazji na rynku akcyjnym czy surowców. Niższe stopy procentowe powodują, że wskaźnik wyceny dla i...