Głównym kryterium wydzielenia mieszkań dla seniorów jako osobnego segmentu rynku jest poziom oferowanej opieki lub wsparcia. – Do aktywnych seniorów (umownie w wieku 65–75 lat, choć kluczowy jest stan zdrowia) adresowane są lokale na zwykłych osiedlach – mówi Kazimierz Kirejczyk, wiceprezes firmy JLL. – Ta grupa seniorów bardzo szybko rośnie wraz z wchodzeniem w wiek emerytalny kolejnych roczników powojennego boomu demograficznego. Już dziś w niektórych lokalizacjach stanowi jedną z ważniejszych grup nabywców.
Lokale wspomagane
Sędziwi seniorzy (umownie – po 85. roku życia) potrzebują w większości mniej lub bardziej wyspecjalizowanych domów opieki. – Prywatne domy powstają w Polsce od lat, ale ostatnia dekada przynosi duże zmiany – zauważa Kazimierz Kirejczyk. – Na rynek wchodzą duzi zagraniczni operatorzy. Potrzeby starszych osób rosną nie tylko ze względów demograficznych, ale i zmian w modelu opieki, przede wszystkim z powodu malejących możliwości sprawowania jej przez rodziny seniorów.
Pomiędzy wspomnianymi dwiema grupami są seniorzy potrzebujący pewnego, zwykle stopniowo zwiększającego się, wsparcia w codziennym życiu. Ta grupa obejmuje 76–85-latków. – Optymalnym produktem są dla nich mieszkania wspomagane, określane jako assisted living – wskazuje wiceprezes JLL. – Lokale umożliwiają jak najdłuższe niezależne funkcjonowanie z doraźną pomocą.
W wielu krajach powstały całe wyspecjalizowane osiedla z ofertą dla wszystkich grup seniorów. Zwykle są poza centrami miast, a często poza miastami. – Ten sposób myślenia o mieszkaniach dla seniorów się jednak zmienił, bo prowadził w pewnym sensie do ich ubezwłasnowolnienia i uzależnienia od innych osób – zauważa Kirejczyk. – Dziś głównym celem opieki jest zachęcanie do samodzielności i aktywności. W projektowaniu mieszkań dla seniorów wykorzystuje się coraz częściej koncepcje zaczerpnięte z colivingu i domów studenckich. Kilka sypialni przypisanych jest do wspólnej przestrzeni wypoczynkowej, kuchni i jadalni.
– Zamiast większych wyspecjalizowanych, ale monopokoleniowych osiedli powinniśmy wybrać w Polsce ścieżkę uzupełniania istniejących osiedli zamieszkiwanych już teraz przez wielu seniorów nowymi budynkami, które oprócz mieszkań zapewniających wygodne życie osobom z ograniczeniami ruchowymi miałyby rozbudowaną sferę usługową na parterze – uważa Kazimierz Kirejczyk.