Producent szczepionek podejmuje rękawice

Wtorkowe popołudnie należało na giełdzie do lubelskiego producenta szczepionek. Na zamknięciu walory spółki podrożały od otwarcia o ponad 18,3 proc.

Publikacja: 29.04.2020 14:58

Producent szczepionek podejmuje rękawice

Foto: Adobestock

Wzrosty zbiegły się z informacją, że spółka zamierza rozpocząć produkcję immunoglobuliny z osocza ludzkiego, pozyskanego od dawców po przebytej infekcji koronawirusa, tzw. ozdrowieńców. To jedyna polska spółka, która posiada technologię niezbędną do produkcji leków pomocnych w terapii chorych na Covid-19.

- Badania kliniczne będą prowadzone u osób, które zachorowały na Covid-19. Chcemy wykazać, że nasz lek jest skuteczny i bezpieczny. Na razie w niektórych szpitalach w Polsce zaczęto podawać osocze. Różnica między osoczem a immunoglobuliną jest taka, że ta druga jest oczyszczona z niepożądanych białek, a więc podawane jest tylko to, czego organizm potrzebuje do walki z koronawirusem. Co ważne, immunoglobulinę można podawać niezależnie od grupy krwi, czyli nie tak, jak w przypadku osocza. Dodatkowo osocza nie można długo przechowywać. Jest ono zdatne do podania tylko kilka dni. Natomiast immunoglobulina ma kilkanaście miesięcy okresu przydatności, więc produkt można wykorzystać w przypadku kolejnej, potencjalnej fali infekcji koronawirusem - tłumaczy "Parkietowi" Marcin Piróg, prezes Biomed-Lublin.

W tej chwili spółka czeka na zatwierdzenie projektu przez Agencję Badań Medycznych oraz zebranie przez regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa wystarczającej  ilości osocza od ozdrowieńców, tj. 150 litrów. Proces pierwszej produkcji oraz wszelkie niezbędne badania immunoglobuliny to około trzy miesiące. Potem lek przejdzie trzy etapy badań klinicznych, które w sumie potrwają około 8 miesięcy. I etap to rekrutacja i podanie leku pacjentom. II etap to obserwacja pacjentów. III etap to zebranie danych i analiza statystyczna.

- Podobne badania trwają w USA i Japonii, gdzie uruchomiono szybką ścieżkę badań.  Dopóki nie mamy szczepionki, immunoglobuliny pozostaną jedynym skutecznym lekiem i realną alternatywą. Potwierdzenie skuteczności może pojawić się znacznie szybciej, tym bardziej, że leki zawierające immunoglobuliny są sprawdzone. Wcześniej podawane je np. w przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu B, tężca czy błonicy - opisuje prezes.

Po uzyskaniu pozytywnych wyników badań klinicznych, przed dopuszczeniem do obrotu lek będzie musiał przejść jeszcze całą ścieżkę regulacyjną.  W jakiej cenie spółka zamierza sprzedawać lek?

- To zależy między innymi od ceny kupowanego osocza. Pierwsza partia, którą będziemy produkować, pozwoli nam oszacować koszty - wyjaśnia Piróg.

W połowie kwietnia prezes sprzedał prawie  połowę swoich akcji. Powodem były pilne potrzeby gotówkowe spółki i zachowawcza postawa banków.

- Zbycie akcji i pożyczka udzielona spółce ma zabezpieczyć bieżące potrzeby gotówkowe spółki, jak również ułatwić uzyskanie finansowania na nasze projekty rozwojowe - zaznacza.

Medycyna i zdrowie
Ryvu opowiada o leku na białaczkę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Medycyna i zdrowie
Synthaverse wchodzi na kolejne rynki
Medycyna i zdrowie
Synthaverse wchodzi z produktem Onko BCG 100 na cztery nowe rynki
Medycyna i zdrowie
Rynek traci wiarę w Medicalgorithmics
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Medycyna i zdrowie
Celon Pharma: Zarixa z rozszerzoną refundacją
Medycyna i zdrowie
Urteste na ostatniej prostej przed rozpoczęciem badań klinicznych