Można powiedzieć, że w bankowości skończyła się pewna epoka (toutes proportions gardées): Idea Bank przestał być liderem na rynku depozytów. Już nie epatuje wysokimi stawkami oprocentowania, choć wciąż jego trzymiesięczna lokata Happy Pro ma – przy oprocentowaniu 3 proc. – najwyższą kwotę maksymalną: 400 tys. zł. Ale na zaskakujące oferty dla wszystkich klientów z wysokim oprocentowaniem raczej nie ma co liczyć. Bank walczy o przetrwanie, m.in. obniżając koszty. M.in. depozytów – o 43 pkt baz. kwartał do kwartału i 88 pkt baz. od początku roku – wynika z raportu za III kwartał. Oznaczało to skokowe ograniczenie oprocentowania depozytów klientów, umożliwiające silny spadek kosztów odsetkowych i dostosowanie bazy depozytowej do niższego poziomu aktywów. Wartość depozytów zmniejszyła się na koniec III kwartału w porównaniu z danymi za III kwartał ub.r. o 2 mld zł.
Tylko promocje?
Czy zatem zniknęły depozyty z promocyjnym oprocentowaniem, mającym przyciągnąć klientów i zachęcić do zakładania rachunków osobistych? Ależ skąd. Nest Bank nadal zachęca do lokowania do 10 tys. zł na trzy miesiące (dla klientów otwierających konto) i na sześć miesięcy (otwierając konto, trzeba zapewnić na nie wpływy wynagrodzenia lub emerytury). Tyle samo maksymalnie może ulokować w Plus Banku na Lokacie na Start posiadacz Konta Plus, założonego w ciągu ostatnich 12 miesięcy, nieposiadający żadnych lokat. Oprocentowanie 4 proc. to średnia: 3 proc. w pierwszym, 4 proc. w drugim i 5 proc. w trzecim miesiącu. Lokatę można zerwać po upływie miesiąca lub dwóch bez utraty odsetek.
I najbardziej skomplikowana lokata, oferowana przez Bank Millennium w ramach programu „Lubię to polecam". Jest jedną z nagród dla osoby polecającej i otwierającej z polecenia konto osobiste. Jednym z warunków skorzystania z tej promocji jest wykonanie w ciągu 30 dni od zawarcia umowy o konto płatności kartą i/lub BLIK-iem transakcji na sumę minimum 360 zł.
Czyli nie ma szans na lokatę z wysokim oprocentowaniem bez promocji? Jest. Ale bardzo długoterminowo. I u cudzoziemców.
Na pięć lat
Lokata Facto da 4 proc., ale w przypadku zamrożenia pieniędzy na... pięć lat. Minimalna kwota lokaty to 5 tys. zł, maksymalnej nie ma – tyle że jeden klient nie może mieć depozytów o wartości większej niż 12 mln zł.