Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Donald Trump, republikański kandydat na prezydenta USA, pozycjonuje się jako zwolennik kryptowalut.
Za 1 bitcoina płacono w poniedziałek po południu 69,6 tys. USD. Kurs najpopularniejszej kryptowaluty rósł wówczas o 2,6 proc. i był najwyższy od pierwszego tygodnia czerwca. Paliwo do wzrostu zapewniło mu sobotnie wystąpienie byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville.
Trump obiecał, że jeśli wygra listopadowe wybory prezydenckie, to jego administracja zaprzestanie wyprzedaży bitcoinów znajdujących się w posiadaniu rządu USA. Obecnie różne amerykańskie agencje rządowe dysponują 213 tys. bitcoinów, wartych około 14,5 mld USD. Te kryptowaluty zostały skonfiskowane przestępcom. Od czasu do czasu agencje rządowe sprzedają skonfiskowane bitcoiny, co przyczynia się do chwilowych spadków notowań tej kryptowaluty. Trump obiecał, że te wyprzedaże zostaną wstrzymane, a bitcoiny posiadane dotychczas przez rząd staną się zalążkiem narodowego zasobu kryptowalut. – Moją polityką będzie zatrzymywanie 100 proc. bitcoinów, które rząd posiada obecnie lub nabędzie w przyszłości. Będzie to stanowiło rdzeń strategicznych, narodowych zasobów bitcoinów – zapowiedział Trump.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?
W tej hossie bitcoin miał trzy fale wzrostowe i każda przebijała wcześniejsze szczyty mniej więcej o 50 proc. Przy tej analogii kurs może zawędrować mniej więcej na 160 tys. dolarów - Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami w Superfund TFI.