Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek cena bitcoina po raz pierwszy od stycznia 2018 r. znalazła się powyżej 16 000 USD. Licząc od początku roku, kapitalizacja najbardziej popularnej kryptowaluty wzrosła już o 120 proc. Dla porównania – złoto jest w tym roku tylko 23 proc. na plusie. Co więcej, jeśli wziąć pod uwagę tylko ostatnie miesiące, to bitcoin i złoto wyraźnie się „rozkorelowały". Otóż od szczytu z 7 sierpnia (2075 USD) cena kruszcu stopniała już o 10 proc., a cena cyfrowego aktywa wzrosła w tym samym czasie o 35 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?