Ta publikacja może mieć nie tylko dziś kluczowe znaczenie dla kształtowania się kursu wspólnej waluty. Większy spadek, szczególnie jeżeli będzie on znacząco odbiegał od prognoz, wzbudzi obawy o konsekwencje dla gospodarki niemieckiej, tegorocznej podwyżka podatku VAT z 16 do 19 proc. Natomiast dane lepsze od prognoz, a być może nawet zgodne z prognozami, utrwalą wśród graczy przekonanie, że wpływ tej podwyżki nie będzie duży.
Logika nakazuje oczekiwać, że podwyżka podatku VAT, negatywnie odbije się gospodarce Niemiec. To dość naturalna zależność i byłoby dziwne, gdyby nie wystąpiła, a co za tym idzie, byłoby dziwne, gdyby indeks Ifo w lutym, czyli drugim miesiącu obowiązywania wyższych podatków, zaskoczył wzrostem. W tym miejscu można zrobić porównanie z przedakcesyjny boomem w Polsce, spowodowanego obawami o wzrost cen po akcesji (rósł VAT na niektóre towary) i załamaniem, jakie miało miejsce później.
W ubiegłym roku niemiecka gospodarka przeżyła podobny boom, który dodatkowo przyśpieszyły Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej (szacuje się, że dodały one 0,3 proc. wzrostu PKB). Są więc podstawy ku temu, żeby w tym roku zakładać wolniejsze tempo wzrostu, a więc i spadek indeksu Ifo, który póki co, oscyluje blisko rekordowych poziomów.
Marcin R. Kiepas