Słabszy złoty - jeszcze w tym tygodniu?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od wczoraj waluta amerykańska straciła na wartości. Dolar osłabił się w stosunku do euro z poziomu 1,3398 do 1,3435. Przyczyną deprecjacji były informacje z rynku nieruchomości. Okazało się, iż wbrew prognozom indeks NAHB wyniósł 28 pkt. Jest to wartość najniższa od kilkunastu lat.

Publikacja: 19.06.2007 08:52

Odczyt ten świadczy o wciąż utrzymującym się zastoju na tym rynku. W dłuższej perspektywie z pewnością wpłynęłoby to na wzrost gospodarczy. Dziś poznamy indeks instytutu ZEW z Niemiec. Prognozuje się go na poziomie 29 pkt, przy wcześniejszej wartości 24. Bardzo możliwe, iż nie wpłynie on w sposób znaczący na kursy walut. Rynek od pewnego czasu nie reaguje na informacje z Eurolandu, a tym bardziej z Niemiec. Z USA napłyną kolejne informacje dotyczące rynku nieruchomości. Ilość zezwoleń na budowy domów ma wynieść 1,6%, przy poprzedniej wartości (-8,9). Rozpoczęte budowy domów prognozuje się na tym samym poziomie co ostatnie (-2,5)%. Ze względu na niższy indeks NAHB bardzo możliwym jest, iż informacje te będą na gorszym poziomie. W związku z powyższym waluty powinny zachowywać się spokojnie, bez większych wahań. Rynek może wyczekiwać na dane dotyczące indeksu wskaźników wyprzedzających. Jednak ze względu na brak istotnych informacji makroekonomicznych w tym tygodniu waluty powinny pozostać w wyznaczonym już zakresie zmian.

Giełdy w Nowym Jorku również kończyły notowania bez wyraźnego kierunku. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13612,98 pkt tj. (-0,19)%. Na parkiecie można było zaobserwować brak zdecydowania i spokojny przebieg sesji.

Złoto potwierdza zachowanie walut. Metal ten pozostawał w konsolidacji pomiędzy 654,40 usd/oz a 657,48.

O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3427 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: nowe szczyty na rynku tej pary dowodzą, że zwolennicy słabszego dolara nie złożyli jeszcze broni. Trwałe wyjście kursu powyżej oporu umiejscowionego w rejonie 1,3410 pozwoliło na wygenerowanie nowego lokalnego szczytu: 1,3436. Mamy zatem kontynuację zapoczątkowanego w piątek antydolarowego nastroju. Kluczowym oporem staje się w związku z tym górne ograniczenie widocznego od początku maja kanału spadkowego: 1,3450. Wskaźniki techniczne intraday, podobnie jak wczoraj nie sygnalizują możliwości zdecydowanego przejścia przez to miejsce charakterystyczne. Można zatem przyjąć, że ewentualne osłabienie dolara do poziomu 1,3450 będzie dobrym miejsce do większej aktywności niedźwiedzi.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy był bardzo spokojny. Złoty w stosunku do dolara umocnił się już tylko nieznacznie z poziomu 2,8399 do 2,8245. W relacji do euro było to odpowiednio 3,8042 i 3,7950. Dziś poznamy dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudnienia. Szacuje się, iż wynagrodzenia wyniosą 8,1%, przy poprzedniej wartości 8,4. Spadek tej wartości może oznaczać malejąca presję na wzrost płac. Ewentualne potwierdzenie tych informacji prawdopodobnie znajdzie odzwierciedlenie w inflacji oraz decyzji RPP. Zatrudnienie ma wynieść dokładnie tyle samo co ostatnie 4,4%. Świadczy to wciąż o niedoborze siły roboczej. W związku z tym niektóre sektory naszej gospodarki mogą się wolniej rozwijać niż inne. Taki stan rzeczy odbije się z pewnością na wynikach spółek. Giełda w Warszawie straciła wczoraj na wartości. Indeks największych spółek WIG20 zamknął się na poziomie 3796,05 pkt tj. (-0,51)%. Przeciwieństwem były spółki małe i średnie, które nieznacznie zyskały na wartości.

O godzinie 08.-37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8000, a za dolara 2,8342 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej nie przyniosły istotnych zmian. Na rynku pary USD/PLN potwierdziły się wcześniejsze założenia o silnej korelacji tej pary z tym, co dzieje się na eurodolarze. Nowy szczyt na EUR/USD automatycznie przełożył się w próbę pogłębienia wczorajszych minimów. Analizując rynek USD/PLN pod katem układu wskaźników intraday widać, że niedźwiedziom coraz trudniej będzie zachować przewagę. Nie można w związku z tym wykluczyć, że już druga połowa dzisiejszej sesji przyniesie wyraźny powrót do słabszego złotego. Technicznym potwierdzeniem ruchu w kierunku północnym byłoby trwałe przejście przez rejon 2,8400 - 2,8450. W odniesieniu do pary EUR/PLN w dalszym ciągu najważniejszy wydaje się rejon figury 3,7900 - stanowiący obecnie lokalne wsparcie. Utrzymanie się notowań powyżej tego miejsca charakterystycznego pozwoli na zachowanie scenariusza powrotu do słabszego złotego. Jako sygnalną wyznaczyć można rejon 3,8050.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów