X-TRADE: Wzrost rentowności obligacji w USA zagraża złotemu

W czwartek rano złoty lekko umacnia się do euro, odrabiając wczorajsze straty i stabilizuje do dolara. O godzinie 9:28 kurs USD/PLN testował poziom 2,8323 zł pozostając praktycznie na poziomach z końca środowych notowań. Kurs EUR/PLN testował natomiast poziom 3,7920 zł, spadając o 0,4 grosza.

Publikacja: 21.06.2007 09:40

W środę do godziny 16-tej notowania złotego do dolara i euro pozostawały stosunkowo stabilne. Wahania USD/PLN i EUR/PLN, na które nie miały wpływu wyniki przetargu 5-letnich obligacji, dano o majowej inflacji PPI (2,2 proc.), ani też gorsze od prognoz dane o majowej produkcji przemysłowej (8,1 proc. wobec 10,1 proc.), nie przekraczały jednego grosza.

Ciekawiej na rynku zrobiło się dopiero w okolicach 16-tej. Wyprzedaż krajowych obligacji, prowokowana przez wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych, przełożył się na wyprzedaż złotego. Pod koniec dnia kurs USD/PLN testował poziom 2,8313 zł, natomiast EUR/PLN 3,7957 zł, co oznaczało odpowiednio wzrost o 2 gr i 1,9 gr wobec poziomów z wtorku.

Ostatnie dni pokazały, że notowania złotego kształtują przede wszystkim zmiany rentowności obligacji w USA oraz notowania eurodolara, czy też szerzej dolara na świecie. Twierdzeniu temu nie przeczy nawet wtorkowe silne wzmocnienie złotego, które powszechnie jest wiązane ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w Polsce, a które, jeżeli bliżej się przyjrzeć, było skorelowane ze zdecydowanym spadkiem rentowności oraz z niewielkim wzrostem EUR/USD. Dane były tylko dodatkiem, który wzmocnił tę tendencję.

Dziś wciąż wymienione wyżej dwa czynniki, z naciskiem na rynek długu w USA, będą wpływać na notowania USD/PLN i EUR/PLN.

Większego wpływ nie powinna za to mieć dzisiejsza publikacja skróconego protokołu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Protokół, jeżeli wnioskować po ostatnich wypowiedziach części członków RPP, może zostać odebrany jako przybliżający kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce (obecnie 4,25 proc.). Sugeruje to chociażby wczorajsza wypowiedź Andrzeja Wojtyny. Powołując się na przykład spóźnionych, a przez to wyższych, podwyżek stóp przez Bank Anglii, zapowiedział konieczność zaostrzenia polityki monetarnej, żeby zapobiec nagłemu wzrostowi inflacji.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów