Przed danymi w USA

Publikacja: 27.07.2007 14:06

Byki na rynku terminowym próbują się podnieść. Dopinguje ich bierność

indeksu, gdy kontrakty zaliczały minima. Problem w tym, że idzie to na

razie dość opornie. Wzrost cen może się pojawić, ale nie widać zakupów

kontraktów. LOP jest płaska lub spada. Nie ma nowego kapitału, co nie

wróży zbyt dobrze. Końcówka w tym kontekście może być ciekawa. Za chwilę

poznamy dane makro. Pojawi się wartość amerykańskiego PKB w II kw. 2007

roku. Oczekuje się, że wyniesie on +3,2%, choć są i prognozy mówiące o

ponad 4%. Ważne będą także wskaźniki cen z PCR core na pierwszym miejscu.

Tu oczekuje się +1,4%. Deflator PKB ma wynieść podobno +3,4% Przypomnijmy,

że o 16:00 tuż przed naszym zamknięciem pojawi się jeszcze wartość

wskaźnika nastrojów konsumentów liczonego przez Uniwersytet Michigan. U

Komentarze
Inflacja na urlopie
Komentarze
Czekając na Fed
Komentarze
EBC kończy cykl obniżek stóp?
Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują