Inwestorzy będą bacznie analizować słowa jakie wypowie Ben Bernanke i tutaj dużą niewiadomą jest jakie stanowisko zaprezentuje on w sprawie rynku nieruchomości. Jeśli jego wypowiedź nie będzie neutralna to rynki zapewne szybko zareagują i zdyskontują ją w swoich kursach.
Wieczorem poznamy jeszcze dane dotyczące kredytu konsumenckiego w czerwcu w USA. Prognoza mówi o 6 mld USD i gdyby rzeczywista figura okazała się niższa, może wzbudzić obawy inwestorów o rozprzestrzenianie się kłopotów rynku nieruchomości na pozostałe segmenty gospodarki.
Na rynku krajowym podobnie jak na głównej parze nie obserwowaliśmy dziś większych ruchów. Kursy EUR/PLN i USD/PLN przebywały w okolicach wczorajszych poziomów i tak najprawdopodobniej będzie już do wieczornej decyzji FED. Brak danych makroekonomicznych z Polski i utrzymujący się bez zmian kryzys polityczny powodują silne powiązanie kursu PLN z zachowaniem rynków zagranicznych. Gdyby dzisiejsza decyzja lub komunikat FED spowodowały większe zmiany na EUR/USD to można się spodziewać także szybkiej reakcji złotego.
Dzisiejszy dzień jest za to ciekawy na giełdach. Po wczorajszych dużych wzrostach w USA, dziś także na rynkach Europy obserwujemy wzrosty kursów akcji. Jest chyba jeszcze za wcześnie aby ogłaszać koniec korekty. Jednak z cała pewnością sytuacja techniczna uległa poprawie i daje nadzieje przynajmniej na odrobinie części spadków. Z decyzjami inwestycyjnymi warto się chyba wstrzymać, ponieważ jeśli wspomniany już dzisiejszy komunikat FED będzie dla rynku zaskakujący może mieć to duży wpływ na zachowanie rynków kapitałowych.
Sporządził: